W niedzielę około godziny 18.30 na policję zadzwonił 30-letni białostoczanin. Mężczyzna poinformował, że jego 28-letnia konkubina zostawiła w nosidełku na klatce schodowej, przed mieszkaniem jego rodziców przy ulicy Nowy Świat, ich 11-miesiecznego synka i nie informując domowników wyszła z bloku.
Policjanci zatrzymali mieszkankę gminy Gródek. Wyjaśniła ona, że postąpiła tak, ponieważ miała już dość obowiązków dotyczących opieki nad 2-letnim i 11-miesiecznym synem pochodzących ze związku z 30-latkiem. Dodatkowo tłumaczyła, że ma depresje spowodowaną nieporozumieniami z konkubentem, jak też brakiem pieniędzy na wychowanie dzieci. Kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu.
Za narażenie syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia kobieta odpowie przed sądem. Kodeks karny za tego typu przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. O wydarzeniu zostanie również powiadomiony sąd rodzinny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?