O klimatyzację trzeba dbać

Klimatyzacją steruje się dwojako, ręcznie lub automatycznie - w zależności od klasy samochodu. Ręczną uruchamia się przyciskiem AC i reguluje poprzez odpowiednie nastawienie prędkości dmuchawy. W automatycznej kierowca nastawia na sterowniku żądaną temperaturę, a układ samoczynnie włącza w razie potrzeby klimatyzator, reguluje prędkość dmuchawy i steruje rozdziałem powietrza.

Samemu nie grzebać...
- Podstawowa zasada jest prosta - z klimy trzeba korzystać regularnie i dość często - mówi Wojciech Gniot z serwisu Alfy Romeo w bydgoskim "Auteksie". Po drugie - profilaktyka jest tańsza od napraw. I po trzecie - samemu nie grzebać, nie korzystać z pomocy "złotych rączek", bo konsekwencje tego mogą być kosztowne. Naprawa jest dość kosztowna, choć klima psuje się rzadko. Wymiana skraplacza to wydatek rzędu 1,5 - 2 tys. zł. Lepiej więc z taką naprawą pojechać do dobrego serwisu.

Niepokojące objawy
Lepiej zawczasu zadbać o stan klimy w naszym aucie. Należy zatem przestrzegać terminów zalecanych przez producenta, a w przypadku jakichkolwiek zakłóceń w pracy klimatyzacji, jechać do serwisu.

- Jednym z takich sygnałów jest spadek wydajności klimatyzacji - przestrzega Mirosław Biały, szef stacji paliw i serwisu w podbydgoskim Pawłówku. Przyczyna jest zwykle prosta: niedrożny filtr przeciwpyłkowy, pochłaniający również nieprzyjemne zapachy. Producent zaleca najczęściej wymianę filtra raz do roku lub co 20 tys. km.

Inny sygnał: po włączeniu klimatyzacji czujemy nieprzyjemny zapach. Oznacza to, że urządzenie zaatakowała... pleśń. Nie jest to nic groźnego, ale trzeba pojechać do serwisu i przewody oczyścić specjalnym środkiem chemicznym. Niezależnie jednak od tego raz do roku cały układ należy profilaktycznie odgrzybić.

Źródło: Z "klimy" korzystaj regularnie i często - www.pomorska.pl