Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O rapie i życiu - rozmowa z Dziku

Redakcja
Nigdy nie siadam i nie robię wiesz grafiku ze 1 numer ma być o ulicy, 2 o życiu, 3 o skrętach i HWDP, 4 o seksie i laskach, a 5 na dyskotekę do jeziorka NIEEEEEEEE!!!!

Na początek, chyba oczywiste kto kryje się pod pseudonimem "Dziku" ?

Grzegorz Dziekoński, lat 27 urodziłem się ,dorastałem i wychowałem się w Łomży. Obecnie od 3 lat mieszkam na stale w USA w Detroit. Tu pracuje, uczę się i spełniam muzyczne marzenia. Poza tym jestem zwykłym normalnym chłopakiem z bloku który konsekwentnie realizuje założone z góry cele pozostając przy tym Prawdziwym człowiekiem, który patrzy w lustro każdego dnia nie zamykając oczu.

wiara, ciężka praca, konsekwencja... to dzikuDPmarka!!!

Od kiedy rap stał się częścią ciebie?

Muzyka jest częścią mnie, zasypiam słuchając muzyki, budzi mnie budzik z ulubionym kawałkiem, robiąc śniadanie, jadąc samochodem, w pracy, po pracy zawsze muzyka jest do około mnie, bez muzyki nie wytrzymał bym 1 dnia

Moja przygoda z rapem rozpoczyna się w 1995 roku. Zaraziłem się rapem od Adka (którego pozdrawiam). Moja 1 płyta była płytą Onyx "Bacdafucup" z 93 roku. Klask od którego wszystko się zaczęło. Potem poszło juz jak z górki NWA i album "Straight outta compton"(89 rok), Public enemy i płyta "Yo bum rush the show"(87), Naughty by nature z nieśmiertelnym kawałkiem OPP(91 rok), potem kolejna płyta z hitem który do dziś jest moim klasykiem Hip-Hop Hooray. To był mój początek na tym się wychowałem, poza tym EPMD "Unfinished business"(92) I dużo dużo więcej Rakim "The master", Xzibit, Gangstarr, Erick B & Rakim,Capone and Noreaga no i oczywiście 2pac "All eyez on me" który do dziś jest moim naj raperem. Celowo podałem tytuły i rok bo uważam te pozycje za obowiązkowe w płytotece każdego fana rapu.

Polityka, bieżące wydarzenia oraz klasyczne HWDP, to motywacja wielu raperów do tworzenia kolejnych tracków. Co dla Ciebie jest inspiracją? Życie życie i jeszcze raz życie.
Nigdy nie siadam i nie robię wiesz grafiku ze 1 numer ma być o ulicy, 2 o życiu, 3 o skrętach i HWDP, 4 o seksie i laskach, a 5 na dyskotekę do jeziorka NIEEEEEEEE!!!!
Piszę to co widzę, poruszam tematy które mnie dotyczą których jestem częścią pisze o swoich przeżyciach których jestem bądź byłem głównym bohaterem. Nie piszę o tym ze ćpanie jest git bo nie ćpałem nigdy w życiu, nie napisze ci o tym ze ścieżka koki + seks z byle kim i byle gdzie jest git bo tak nie jest!!! nie napisze ci ze pier... policje tylko dlatego bo tego chcą dzieciaki i na to jest dziś moda, bo 75 % tych co piszą takie teksty i utożsamiają się z hasłem HWDP to dzieci które jak im zginie rower to idą na policje i plączą. Rozumiesz bo jak zawiniesz takiego na ulicy i zajdziesz mu rower to na drugi dzień masz policje w chacie i sprawę wiec ja nie czuję potrzeby pisania tekstów na które jest zapotrzebowanie czy moda. Mam swoje życie swoje problemy i o nich piszę. Śmieszą mnie zachowania dzisiejszych "truskawkowych panów", którzy wiesz zarobili w sezonie na wakacjach parę groszy i kupili sobie stare szroty z Niemiec i kozaczą, śmieszą mnie dziewczyny które zamiast rozumu i poczucia godności pykają się z byle kim po to by błysnąć w oczach, pojeździć furą w nocy po mieście itp, denerwuje mnie zawiść, zazdrość ludzi którzy przegrali swoje życie i próbują zepsuć życie innym, wiesz jest dużo rzeczy wiec i dużo tematów na kawałki.
Na początku powiedziałeś, że od trzech lat przebywasz w Detroit. Jakie były twoje pierwsze muzyczne kroki za oceanem?
W Stanach mieszkam od 3 lat. mam żonę, tu pracuje ,uczę się, tu nagrywam, tu gram koncerty!!!
Początek był taki ze za pierwsze zarobione pieniądze kupiłem bity i nagrałem dwie płytki na tzw "niekradzionych bitach", które z ręki do ręki powędrowały aż do Chicago. tam kolega mojego szwagra cebula pracujący w radio w Chicago zaprosił mnie żebym zagrał support przed płomien81. I tak się wszystko zaczęło. Po koncercie gramix(ny)i total spontan(chi-town) zaproponowali mi żebym zagrał support przed ostr. Zgodziłem się bez wahania. Potem był support przed guralem, borixonem, molesta, zipera, hemp gru, tpwc, morwa, wwo, slums attack, pdg. Tak to było i tak jest do dziś z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim tym którzy pomogli mi w spełnieniu marzeń ,bo nie oszukujmy się kto nie chciałby zagrać support przed swoim idolem? Ale same supporty to nie wszystko zawsze jest after party wymiana poglądów, przybicie piątki, nowe znajomości kontakty no i gruba impreza!!!
Czy osiągnąć to wszystko co mówisz, było by możliwe w Polsce …. W Łomży?
Myślę że nie!!!
Po pierwsze to będąc w Polsce nie spotkałem się taką chęcią bezinteresownej pomocy. Słuchaj ja nikogo nie prosiłem o nic. Ludzie sami się zgłaszają mówią ej dziku podoba mi si to co robisz , słuchaj mam swoje radio wpadłbyś nawinoł coś, ktoś inny pisze że ma własną tv i chciałby przeprowadzić wywiad bo chciałby pomoc w wypromowaniu ,po mimo że sam nie słucha hip-hopu, ale widzi tą pasję zacięcie miłość którą czujesz do tej muzyki. Widzisz ty zaprosiłeś mnie do waszej gazety, mało jest takich ludzi i za to szacunek.
Dam ci przykład dzwoni do mnie człowiek i mówi dziku słuchaj podoba mi się to co robisz chciałbym ci pomóc. Słuchaj bawię się trochę w kręcenie teledysków może mógłbym zrobić tobie klip ?co ty na to? Zupełnie za darmo!!! o to mi właśnie chodzi i założę się o 100-wę że w Polsce nikt by ci tego nie zaproponował jest inaczej i dlatego dziś robimy ten wywiad bo słyszałeś o mnie dzięki właśnie takim ludziom dziękuje wszystkim za to.
Jesteś personą rozpoznawaną. Głośno jest o Tobie w różnych kręgach, chętnie też wypowiadają się na twój temat internauci na wszelakich forach internatowych. Nie przeszkadza Ci to?
Po pierwsze czy to w stanach czy to w Łomży nie jestem znany wszystkim, co szczerze mówiąc mnie cieszy. Fakt tu w stanach jeśli chodzi o polski hip-hop jeśli zapytasz się kogoś na koncercie o dzika to powie ci tak słyszałem. Jest to fajne uczucie kiedy przyjedziesz do np NY i wchodzisz do klubu a tu wiesz o siema dziku kozak rap,o to ty jesteś dziku mam twoje kawałki zajebi.... ,ej łomżyniak siemano. Czasem sam się dziwie skąd ci ludzie mnie znają. ale byłbym hipokrytą gdybym powiedział że to dla mnie nic nie znaczy. przeciwnie motywuje mnie to do jeszcze cięższej pracy i daje siły i napawa duma.
Jeśli chodzi o Łomżę to myślę że jest tak samo. Z tego co wiem to są ludzie którzy mnie słuchają, ale są i tacy którzy maja jakieś halo. Zarzucają komercje czy gwiazdorstwo. Wiesz mnie to nie obchodzi ja mam świadomość tego co robie, staje przed lustrem i potrafię spojrzeć sobie w twarz ,a to dzisiaj jak sam zaobserwowałeś jest juz coraz to rzadsze. Staram się żyć uczciwie i pomagać innym w miarę możliwości.
Dostaje często maile ze zdjęciami dzieciakowi w moich ciuchach DP piszą do mnie ludzie i chwalą kawałki, mówią że słuchają mnie non stop maja moje nuty w telefonach wiesz ogolenie jest spoko, ale tez dochodzą do mnie słuchy że jestem wiesz… mam się za gwiazdę czy coś w tym stylu, co jest oczywiście śmieszne i żałosne.
Słuchaj jeśli dostał byś propozycję pracy w Newsweeku za 10 tys na miesiąc, powiedzmy że dzwoni do ciebie typek i mówi słuchaj Bartek masz swoją rubrykę nie na 1 ale na przedostatniej stronie. Jesteś za nią odpowiedzialny nikt ci nic nie narzuca nie mówi co masz pisać. Jesteś panem samego siebie.10 tys na start powodzenia i co odmówisz bo ktoś z gazety bezcennej powie ci że się sprzedałeś?
Tak samo jest w moim przypadku. Robię rap spełniam marzenia, promuje się sam lub z pomocą osób które chcą pomóc ,pisze to o czym chce, nagrywam płyty jakie chce, robię klipy udzielam wywiadów, do tv, gazet i co gdyby ktoś mi zaproponował kawałek z powiedzmy Eminemem to miałbym odmówić bo już nie będę ziomalem z pod bloku, bo nie będę siedział na ławce, bo nie będę szarakiem tylko znanym koleszką na całym świecie. Pomyśl odmówił byś. Tak to wiedzę dopóki nie robisz nic niezgodnego z własnym sumieniem jesteś prawdziwym człowiekiem ale jedno jest pewne sumienia nie oszukasz.
Gwiazdorzenie, słowne przepychanki i słynna ławka pod blokiem. Taki jest łomżyński rynek hip-hopu? Jak go oceniasz?
Szczerze mówiąc to nie wiem co się teraz dzieje w łomżyńskim podziemiu.
Wiem że są ludzie którzy je tworzą są ludzie którzy robią bity, piszą teksty ,są producenci!!!
Ciężko mi powiedzieć jak jest teraz ,ale za to mogę ci powiedzieć jak było 3 lata temu.
Powiedzmy ze hip-hopu słucha 1000 osób, z czego 80 pisze. Jest koncert przychodzi 50 osób z czego 20 to sami wykonawcy, wiec tak to wygląda.
W 2001 roku zorganizowałem pierwszy koncert Peji w Łomży było 200 osób za rok było juz 300. W 2006 na koncercie łomżyńskiego podziemia bło 60 a w 2008 adek pisał że było może 40 wiec sam nie wiem .po prostu jest tak ze każdy słucha i każdy jest hip-hop, ale jak co do czego to ziomek woli wydąć 5 zl na piwo niż iść na koncert!!!
Dam ci przykład kiedyś modne były koncerty rokowe w Łomży. Z racji tego ze gram na perkusji i gitarze chodziłem na wszystkie rokowe przeglądy, pomimo ze 80% grup nie podchodziło mi w ogóle. Jeśli kochasz muzykę to czy jest to najgorsza amatorka czy największy geniusz to jako muzyk idziesz na koncert bo to jest twoje życie, a jeśli wolisz wydąć 5 zl na piwo w 3ligowym barze zamiast iść zobaczyć co dzieje na łomżyńskiej scenie hip-hop to jesteś buc nie fan hip-hopu. Tyle w temacie. Na koniec powiem ci ze ja chodzę tu w stanach na koncerty hip-hopowe. Bardzo lubię dmx-a i dymalem 10 godzin do NY na koncert samochodem, dlaczego ? bo kocham hip-hop i kocham muzykę ale każdy robi tak jak chce. Jeśli chodzi o mnie to gdybym był w Łomży i byłby koncert łomżyńskiego podziemia stal bym w 1 rzędzie i przybił piątkę i postawił piwo wszystkim artystom.
Czy zatem można śmiało stwierdzić "Dziku Łomża Reprezentanty" ?
Ja urodziłem się w Łomży tu się wychowałem tu są moje korzenie to jest mój dom. Tu pierwszy raz usłyszałem rap, tu 1 raz dostałem w zęby, tu pierwszy raz się zakochałem, tu nagrałem pierwszy kawałek i pierwszą płytę. To też tu zagrałem pierwszy swój koncert. Nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Mieszkam w stanach ale w moim sercu zawsze będzie Łomża i podkreślam to w kawałkach ,na koncertach myślę że mogę być dumny z tego że jestem z Łomży tak jak świętej pamięci Pani Hanka Bielicka, posłuchaj kawałka My z Łomży tam jest zawarte wszystko !!!!
Wiesz wkur…. mnie jak spotkam kogoś kto wyjechał na studia czy do pracy do Warszawy czy Krakowa czy Poznania, i jak wpada na wakacje do Łomży to mówi ale ta Łomża to dziura,
Jak tu mogą mieszkać ci ludzie bo uwierz mi są tacy ludzie. Po prostu żenada .chciało by się tylko takich ludzi do wora i pod lód Wstyd mi i brzydzę się takich osób. Dla mnie Łomża to jest powód do dumy, To MÓJ dom a jeśli wstydzisz się domu to......
To na zakończenie jeszcze opowiedz trochę o planach na przyszłość oraz czy jest szansa usłyszeć Ciebie w rodzinnym mieście i daję Ci już spokój (śmiech).
6 grudnia wychodzi moja nowa płyta. 1 października rusza moja strona www szczegóły podam wkrótce na moim myspace pod adresem www.myspace.com/dziku81
Płytka będzie za darmo !!! Będzie można ją zamówić ze strony www. Płyta posiadać
będzie okładkę i będzie za foliowana jak każda płytka w em-piku, do płytki pod koniec października 1 klip + promix płyty.
To chyba tyle a jeśli chodzi o koncert w Łomży to jak Bóg da i zdrowie pozwoli to w 2011 zrobię 30 urodziny i zaproszę jakąś gwiazdę i zagram support. Potem after party ,picie jedzenie za free jak przystało na gwiazdę ,w końcu dziku to gwiazda jak twierdzą co niektórzy.
Dziękuję wszystkim którzy wspierają mnie i pomagają . Pozdrawiam adka hindusa, pitera, darka i wszystkich tych bez których nie było by tego wywiadu.
Piona niech rap będzie z wami.
dzikuDPmarka.....

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna