Na koncert „Panny Wyklęte - Wygnane”, który odbył się 11 listopada w sali Filharmonii Kameralnej bezpłatne wejściówki rozeszły się błyskawicznie. Wielu mieszkańców Łomży musiało obejść się smakiem. A jest czego żałować.
Projekt, który tworzą muzycy Maleo Reggae Rockers z wokalistkami: Anią Rusowicz, Moniką Borzym, Mariką, Marceliną, Kasią Malejonek i zespołem Dziewczyny, to nietuzinkowa muzyczno - historyczna podróż, która przybliża losy Żołnierzy Wyklętych, zesłańców, tematykę walki za Ojczyznę. W grupie śpiewa też pochodząca z Łomży Marika.
Ale jest dobra wiadomość. W przyszłym roku koncert zorganizowany będzie ponownie, najprawdopodobniej w dniu Święta Wojska Polskiego (15 sierpnia).
- Chciałbym, aby tym razem koncert był w formie otwartej i odbył się na Starym Rynku, tak by wszyscy nasi mieszkańcy bez żadnych ograniczeń mogli w nim wziąć udział - mówi prezydent Mariusz Chrzanowski.
Włodarz miasta wraz z zastępcami, a także parlamentarzyści i przedstawiciele różnych instytucji wcześniej złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą Leona Kaliwodę, który zginął w 1918 r. podczas rozbrajania Niemców.
- Walczmy każdego dnia o wolną, sprawiedliwą Polskę - nawoływała łomżyńska posłanka Bernadeta Krynicka, tłumacząc, że dziś patriotyzm oznacza zakładanie rodzin, wychowywanie dzieci, uczciwa pracę i działalność społeczną, a także udział w wyborach.
Poseł Lech Kołakowski odczytał z kolei odnalezioną relację Czesława Lemańskiego, sekretarza ze Zbójnej z rozbrajania Niemców 11 i 12 listopada 1918 r.
Wieczorny koncert patriotyczny pokazał - co zauważył zresztą prezydent Chrzanowski- że mieszkańcy chcą w taki sposób obchodzić święta państwowe. Tuż przed występem odbyła się uroczystość wręczenia tytułów Honorowego Obywatela Miasta Łomża dwóm zasłużonym kombatantom: Mieczysławowi Bruszewskiemu i Jerzemu Smurzyńskiemu.
Mieczysław Bruszewski (ur. w 1923 r. w Łomży) w czasie wojny brał udział w konspiracji, pracował w tajnej drukarni w Warszawie, brał udział w Powstaniu Warszawskim. Został odznaczony krzyżem Virtuti Militari V klasy. Aresztowany po wojnie przez UB, przesiedział 8 lat w więzieniach. W Łomży prowadził zakład introligatorski.
Jerzy Smurzyński (ur. w Łomży w 1928 r.) był łącznikiem Armii Krajowej. W 1943 r. on i jego rodzina zostali skazani przez gestapo na śmierć. On uniknął wykonania wyroku. Pracował jako nauczyciel i wykładowca, radiowiec. Pielęgnował pamięć o ofiarach m.in. zbrodni w Jeziorku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?