Moje Miasto - piszę i komentuję
Moje Miasto - piszę i komentuję
MM Suwałki to pierwszy portal społecznościowy dziennikarstwa obywatelskiego w Suwałkach dla osób, które są zainteresowane życiem publicznym. Każdy może pisać, komentować, dzielić się swoimi uwagami. Możecie mieć wpływ na to, co dzieje się w Waszym mieście.
Suwałki czy Augustów są atrakcyjne tylko z punktu widzenia turystów spędzających tu wakacje. Ale nie opłaca się tutaj mieszkać, pracować ani inwestować. Tak, według wrocławskiej firmy KB Pretendent, północno-wschodni zakątek widzi statystyczny mieszkaniec kraju. Dowodem ma być sondaż przeprowadzony wśród tysiąca dorosłych Polaków.
Każdy z respondentów oceniał w szczegółowej ankiecie kilkadziesiąt miast. Wypowiadał się w licznych kategoriach, mógł opisowo uzupełniać swoje wybory. Rankingu nie sporządzono, a przynajmniej nie podano go do publicznej wiadomości. Jednak już z wstępnego podsumowania badań wynika, że Suwałki i Augustów nie wypadły rewelacyjnie.
Dobre na wakacje
Pod tym względem uczestnicy sondażu chwalą zwłaszcza miasto nad Nettą. Zwracają uwagę na jego atrakcyjne położenie, pamiętają, że jest tu "piękna przyroda" i "dużo zieleni".
Poza tym Augustów jest "przyjazny dzieciom", chociaż zabrakło szczegółowego uzasadnienia. Pada też komplement: "przejrzysta polityka gospodarcza".
Później już mowa o mankamentach. Rzekomo w mieście panuje stagnacja, nie dba się tu o rozwój ekonomiczny i społeczny.
Na ptaszkach, drzewach i kwiatkach punkty zyskują również Suwałki. W dodatku podobno "jest tu tanio" i obowiązują na rynku "niskie ceny ziemi". Do miasta zniechęcają stagnacja gospodarcza i wysokie bezrobocie. W Suwałkach, według ankietowanych, nie widać żadnych oznak rozwoju.
Papier wszystko wytrzyma
- Nie wiem, co to za firma, więc nie zarzucę jej braku rzetelności. Pewnie respondenci powielają jakieś stare stereotypy z czasów, gdy Augustów kojarzył się z Beatą z "Albatrosa" - mówi burmistrz Kazimierz Kożuchowski. - Może infrastruktura, zwłaszcza uzdrowiskowa, jeszcze jest za słaba, ale przecież zmiany widać dosłownie z roku na rok.
Krytycznie do tych opinii odnosi się też Włodzimierz Marczewski, przewodniczący suwalskiej rady miejskiej.
- Naprawdę trzeba dużo złej woli, żeby Suwałkom zarzucać stagnację - oburza się. - No, może pod jednym względem, bo ciągle nie możemy przekroczyć liczby 70 tysięcy mieszkańców. Ale to już nie wina władz.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się wydarzyło w Suwałkach.Kliknij na mmsuwalki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?