Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obyczaje zapustne na Kurpiach

(nan)
Święto Objawienia Pańskiego, czyli wieczór Trzech Króli (6 stycznia), rozpoczynał na Kurpiach czas spotkań towarzyskich. Gospodarze zbierali się po domach, żeby śpiewać improwizowane piosenki, jeść placek drożdżowy i popijać samogonkę. Największa atrakcją bywały wizyty wędrownych dziadów.

Czas przed Wielkim Postem jeszcze w początkach XX wieku był wyraźnie oddzielony od reszty roku. Nazwa "karnawał" pochodzi od łacińskiego zwrotu "carne vale", czyli "mięso żegnaj". Lud mówił o nim "zapusty" lub "mięsopust". W czasie zapustów starano się bawić, tańczyć i tłusto jeść, a od środy popielcowej szczerze pościć. Starsi Kurpie w czasie postu do dziś nie jedzą nabiału.
W czasie zapustów dorośli mieszkańcy wsi kurpiowskich zbierali się w jednej chałupie, żeby śpiewać, żartować i opowiadać różne historie. Takie wieczornice odbywały się przy świetle kaganka z łojem. Na stole pojawiał się niesłodki placek drożdżowy, czyli łagodniak, który nadal można kupić na kiermaszach. Najchętniej słuchano opowieści tych gospodarzy czy parobków, bo i oni byli odpuszczani do zabawy, którzy bywali "we śwecie". Historie na ogół miały za zadanie przestraszyć dziewuchy, tak, żeby bały się wracać same do chałup i prosiły kawalerów o odprowadzenie. Oczywiście, tych wcześniej wybranych. Powodzeniem cieszyły się zwłaszcza opowieści wędrownych dziadów, którzy chodzili po Kurpiach jeszcze po II wojnie światowej.
- Przybycie dziada do wsi to było święto - wspominała Maria Mierzejewska, dawna mieszkanka przysiółka pod Kadzidłem. - Był gazetą i telewizorem jednocześnie, bo przynosił nowiny ze świata i zabawiał gadką. Zatrzymywał się u sołtysa albo u innych zamożnych gospodarzy. Za nocleg i miskę kaszy odpłacał opowieściami. Przyjąć go - to był chrześcijański obowiązek.
Wieczornice ("kominki") często kończyły się tańcami. W każdej wsi była co najmniej jedna osoba, która umiała grać na harmonii, skrzypcach czy organkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna