Odeszli od nas za wcześnie

- Obaj byli bardzo kulturalni, nic nie wskazywało na to, że coś jest nie tak. Rodzice to porządni ludzie - mówi Barbara Wasiulewska, wójt gminy Kołaki Kościelne.

Również nieznana jest przyczyna samobójstwa nastolatka ze wsi Żebry (gm. Wąsosz). Minął tydzień od jego pogrzebu.

- Był bardzo utalentowany, nigdy nie miał problemów w szkole, przeciwnie, bardzo sobie ją chwalił - opowiada Elżbieta Zaborowska, bibliotekarka w Gminnym Ośrodku Kultury w Wąsoszu.

Tajemnicą owiane są też powody, dla których mieszkaniec Srebrnego Borku (gm. Szumowo) powiesił się na ciągniku. Pogrzeb gimnazjalisty odbył się wczoraj.

Co na to eksperci?

Z opublikowanego pod koniec grudnia ub.r. raportu Ministerstwa Zdrowia wynika, że w Polsce od kilkunastu lat stale następuje wzrost zachorowalności na zaburzenia psychiczne. Przyczyn tego zjawiska upatruje się w przemianach, które zaszły po 1989 r. i wiążą się z brakiem poczucia bezpieczeństwa ekonomicznego i socjalnego. Stres związany z pracą i obawa przed jej utratą, zagraniczne wyjazdy i długie rozstania - to główne źródła depresji.

- Kredyty i długi to fizyczne przyczyny samobójstw ludzi dorosłych. Często członkowie rodziny widzą, że bliska osoba ma zmartwienie i sami wysyłają ją do psychologa - twierdzi psycholog Małgorzata Rytel.

Samobójstwa nastolatków mają inne podłoże. Według Rytel, wynikają z nieprawidłowego wychowania.

- Dzieci dorastają w cukierkowej atmosferze, rodzice chronią je przed problemami. W konsekwencji młodzież nie jest odporna na stres, nie wytrzymuje presji. Jest rozchwiana emocjonalnie - tłumaczy psycholog. - Poza tym coraz częściej dzieci nie znajdują wspólnego języka z rodzicami. To przede wszystkim kryzys relacji rodzinnych powoduje tak drastyczne decyzje.

Młodzi ludzie często uważają, że przez wizytę u psychologa narażą się na szykany rówieśników. Wstydzą się własnych słabości. Rzadko sami decydują się na terapię. Często do specjalisty trafiają dzięki interwencji nauczycieli.

Nie tylko młodzi...

Problem samobójstw dotyczy jednak wszystkich grup wiekowych i zawodowych. Nie ma tu ustalonego schematu.

- Przyczyną samobójstw popełnianych przez osoby starsze jest kryzys struktur społecznych. Ludzie w podeszłym wieku są oddawani przez dzieci do domów starców. To powoduje u nich depresję - komentuje Zofia Dobrołowicz, ordynator oddziału psychiatrycznego Szpitala Wojewódzkiego w Łomży.

- Powodem może też być poczucie, że nie są już potrzebni - dodaje psycholog Joanna Bagińska z Łomży.

W ciągu ostatnich pięciu lat tylko w Łomży i powiecie łomżyńskim życie próbowały odebrać sobie 102 osoby, 11 z nich udało się odratować. Na swoje życie targnęło się też 65 mieszkańców powiatu wysokomazowieckiego, 42 z powiatu kolneńskiego, 53 z powiatu grajewskiego oraz 37 z powiatu zambrowskiego.