Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odnaleziono ważny dowód. Potwierdza przypuszczenia historyków

Paweł Lisiecki
– Wydobyty z ziemi medalik jest koronnym dowodem na to, że zlokalizowano mogiłę kpt. Raginisa – twierdzi Dariusz Szymanowski ze Stowarzyszenia Wizna
– Wydobyty z ziemi medalik jest koronnym dowodem na to, że zlokalizowano mogiłę kpt. Raginisa – twierdzi Dariusz Szymanowski ze Stowarzyszenia Wizna P. Lisiecki
Badacze historii walk na Górze Strękowej nie mają najmniejszych wątpliwości, że odnaleźli mogiłę legendarnego dowódcy obrony odcinka "Wizna" - kpt. Władysława Raginisa.

Podczas ponownych prac ekshumacyjnych prowadzonych w poniedziałek przez Stowarzyszenie Wizna 1939 przy pomniku przy drodze Łomża - Białystok z ziemi wyciągnięto kolejne kawałki kości, wojskowe guziki i fragmenty umundurowania oraz elementy żołnierskiego wyposażenia osobistego (m.in. scyzoryk, portmonetkę, widelec oraz połamane i opalone wieczne pióro). Jednak jedno znalezisko szczególnie zelektryzowało badaczy. To medalik Matki Boskiej.

- To przesądzający dowód, że właśnie w tym miejscu spoczywał kpt. Raginis - mówił podekscytowany Dariusz Szymanowski, prezes Stowarzyszenia Wizna 1939. Badacze informacje o tym medaliku znaleźli w liście wysłanym w 1942 roku do siostry kapitana Raginisa przez drogomistrza Józefa Wiśniowskiego, wówczas mieszkańca Strękowej Góry.

W liście czytamy, że zanim w 1939 r. pogrzebano przy drodze zwłoki kpt. Raginisa, Rosjanie przeprowadzili rewizję, podczas której jedyną znalezioną rzeczą był medalik zawieszony na szyi śp. kapitana.
- Właśnie ten medalik znaleźliśmy w miejscu, gdzie spoczywało ciało kapitana - cieszył Szymanowski.

Przeprowadzone na początku tygodnia prace to czwarta próba dokładnego zlokalizowania mogiły obrońców odcinka "Wizna". Wcześniejsze prace potwierdziły, że przy pomniku przy drodze Łomża - Białystok, gdzie według świadków pochowano obrońców odcinka, rzeczywiście znajdowały się ciała polskich żołnierzy.

Nie było jednak pewności, czy odnalezione szczątki należą do kpt. Raginisa, por. Stanisława Brykalskiego i nieznanego szeregowca ze schronu w Kurpikach. Poprzednie wyprawy umożliwiły jednak pozyskanie nowych informacji.

- W tej chwili jesteśmy już pewni, że w tym miejscu złożone były ciała trzech żołnierzy - wyjaśnia Szymanowski. - Z tego wynika, że mogiła, na którą natrafiliśmy podczas poprzednich prac była zdecydowanie szersza. Mieszkańcy Kurpik wskazywali, że była ona przesunięta w kierunku obecnego pomnika. W latach 50. podjęto próbę ekshumacji żołnierzy. Jednak jeden z gospodarzy poprosił Rosjan o zaprzestanie prac. Tłumaczył im, że w tym miejscu złożono żołnierzy polskich. Biorąc to wszystko pod uwagę zdecydowaliśmy się poszerzyć zakres naszych poszukiwań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna