Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odwdzięczył się bramką

Krzysztof Sokólski
Aleksander Kwiek (na pierwszym planie) cieszy się z gola
Aleksander Kwiek (na pierwszym planie) cieszy się z gola W. Wojtkielewicz
Białystok Autorem pierwszego ligowego gola dla Jagiellonii w 2008 roku jest Aleksander Kwiek. W 38 minucie sobotniego spotkania pięknym strzałem z 20 metrów pokonał bramkarza Zagłębia Sosnowiec.

Uderzenia z daleka to miała być broń na Zagłębie?

- Trener uczulał nas, żeby szukać strzałów z dystansu. Dostałem podanie od Mariusza Dzienisa, długo się nie zastanawiałem, uderzyłem "z kroka". Cieszęę, że piłka wpadła do siatki.

Masz szansę na bramkę kolejki...

- Nie myślę o indywidualnych wyróżnieniach. Najważniejsze, że wygraliśmy. Bardzo potrzebowaliśmy punktów.

Słychać było opinie, że wiosną znajdujesz się w słabszej formie niż jesienią. To był taki mecz na przełamanie?

- To może wypowiedzi trenerów. Wiosną wchodziłem na boisko na dwadzieścia minut, a wtedy gra się inaczej. W poprzedniej rundzie występowałem od początku spotkań. Teraz, w pierwszych meczach trener postawił na kogoś innego. Na zajęciach starałem się walczyć o miejsce w jedenastce. Zostało to docenione, a ja odwdzięczyłem się bramką.

W sobotę mecz z Koroną, to dla ciebie coś wyjątkowego?

- Gram w Jagiellonii na zasadzie wypożyczenia z Korony. Na pewno chcę się pokazać. Ale mecz w Kielcach traktuję jak każdy inny. Będę się do niego normalnie przygotowywał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna