Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oficer dyżurny policji asp. szt. Andrzej Sałaga uratował niemowlę. Przez telefon instruował rodziców

(jch)
Policjant całą interwencję podsumował w kilku słowach ,,cieszę się, że mogłem pomóc”.
Policjant całą interwencję podsumował w kilku słowach ,,cieszę się, że mogłem pomóc”. warmińsko-mazurska policja
Oficer dyżurny w słuchawce usłyszał zdenerwowaną kobietę. Według relacji zgłaszającej, jej 5-tygodniowe dziecko nie oddychało. Gdy funkcjonariusz usłyszał tą informacje, zaczął instruować kobietę w jaki sposób ma przeprowadzić resuscytację dziecka oraz powiadomił pogotowie

W piątek około godziny 23 oficer dyżurny węgorzewskiej policji asp. szt. Andrzej Sałaga, odebrał telefon od zrozpaczonej kobiety, która płacząc poinformowała, że jej 5-tygodniowe dziecko nie oddycha i jest sine. Wszystko działo się bardzo szybko.

- Policjant po niezwłocznym powiadomieniu pogotowia ratunkowego, nie tylko opanował własne emocje, ale również emocje osoby dzwoniącej. Jasno i wyraźnie przekazywał instrukcje dotyczące udzielenia pierwszej pomocy - informuje policja.

Kobiecie instruowanej przez funkcjonariusza, udało się przywrócić dziecku oddech jeszcze przed przybyciem karetki pogotowia. Niemowlę, po zakończonej akcji ratunkowej zostało przewiezione na obserwację do szpitala w Giżycku.

Udzielający pomocy oficer dyżurny oświadczył, że nie czuje się bohaterem, gdyż uważa, że każdy policjant na jego miejscu zachował by się podobnie. Całą interwencję podsumował w kilku słowach ,,cieszę się, że mogłem pomóc”.

Co ciekawe, to już kolejna tego typu skuteczna pomoc asp. szt. Andrzeja Sałagi. W 2014 roku przyczynił się do ocalenia życia 65-latki. Informowaliśmy o tym tu Dzięki szybkim decyzjom oficer dyżurny uratował życie 65-latki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna