Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okrutne morderstwo. Zabili go dla kilku piw i starego samochodu

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Trzej mężczyźni po zatrzymaniu na obwodnicy Wrześni natychmiast zostali przewiezieni do ełckiej komendy. Teraz czekają na rozprawę. Za zabójstwo grozi im nawet dożywocie.
Trzej mężczyźni po zatrzymaniu na obwodnicy Wrześni natychmiast zostali przewiezieni do ełckiej komendy. Teraz czekają na rozprawę. Za zabójstwo grozi im nawet dożywocie.
Najpierw go uderzyli, później związali kablem.

Piotr R. cztery razy uderzył ciężkim narzędziem w głowę Dietera M. Później razem z Łukaszem B. związali mu ręce i nogi kablem elektrycznym.

W tym czasie Marek G. przeszukiwał dom w poszukiwaniu kosztowności. Niestety napastnicy nie znaleźli nic cennego. Konającego mężczyznę zostawili w domu, a sami uciekli jego 10-letnim mercedesem. Kilkanaście godzin później zostali zatrzymani. Prokuratura skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem ełczanom podejrzanym o napad rabunkowy i zabójstwo Dietera M.

Ciało znalazł jeden z sąsiadów

Do brutalnego morderstwa doszło pod koniec czerwca ubiegłego roku w jednym z domów przy ulicy Kochanowskiego w Ełku. Od kilkunastu lat mieszkał w nim obywatel Niemiec, 75-letni Dieter M. W nocy do jego domu włamało się trzech mężczyzn. Liczyli, że znajdą dużo cennych rzeczy.

Kiedy mężczyzna obudził się i zaczął wzywać pomocy, napastnicy zatkali mu usta i zaczęli go dusić .
- Piotr R. zadał mu niebezpiecznym przedmiotem cztery silne uderzenia w głowę i kilka kopnięć - informuje Mieczysław Orzechowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Przedmiotem tym było nieduże, przenośne urządzenie do masażu.

Piotr R. razem z Łukaszem B. skrępowali 75-latkowi nogi i ręce kablami elektrycznymi.
W tym czasie Marek G. plądrował mieszkanie w poszukiwaniu kosztowności. Niestety nic cennego nie znalazł. Napastnicy uciekli więc 10-letniego mercedesem Dietera M.

Ciało 75-latka znalazł jeden z sąsiadów i natychmiast zawiadomił policję. Kilkanaście godzin później oprawcy byli już koło Wrześni, w drodze do Niemiec. Prawdopodobnie chcieli tam sprzedać samochód i podzielić się pieniędzmi.

Mimo próby zatrzymania aut przez patrol policji, kierujący mercedesem zdecydował się na ucieczkę. Dopiero pościg i blokada na obwodnicy miasta doprowadziły do zatrzymania pojazdu i trzech podejrzanych.

Jak się później okazało, mężczyźni oprócz mercedesa z domu Dietera M. ukradli telefon komórkowy, maszynkę do golenia i kilka piw. Wszystko było łącznie warte 40 775 zł.

Byli już karani

Prokuratura skierowała właśnie akt oskarżenia przeciwko trzem podejrzanym. Wszyscy już wcześniej byli karani za napady, kradzieże i włamania.

- Piotr R. i Łukasz B. zadając te ciosy i pozostawiając Dietera M. związanego kablami, przewidywali możliwość pozbawienia go życia i na to się godzili powodując u niego obrażenia ciała między innymi w postaci powstania krwotoku podpajęczynówkowego, co doprowadziło do niewydolności oddechowo-krążeniowej i śmierci pokrzywdzonego - dodaje Mieczysław Orzechowski. - Czynu tego dopuścili się w warunkach recydywy.

Trzeci z mężczyzn Marek G. został oskarżony o udziału w napadzie rabunkowym.
Jednak przy okazji tej sprawy, Marek G. usłyszy też inne zarzuty. Jest oskarżono o grożenie Andrzejowi M. i uporczywe nękanie go. Marek G. żądał alkoholu i papierosów w zamian za zapewnienie nieformalnej ochrony w sklepie Andrzeja M.

Za zabójstwo Dietera M. sprawcom grozi co najmniej 12 lat więzienia. Sąd może ich skazać nawet na dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna