- Nie można skupować osobników, które przechodzą przez miarkę o średnicy 3 cm. Należy je niezwłocznie wypuścić na wolność - mówi Zofia Łochnicka, od sześciu lat prowadząca punkt skupu ślimaków. - 13 maja przyjęłam ślimaki od mieszkańca Śpieszyna, który jest naszym stałym dostawcą. Zbiera około 100 kg w ciągu dwóch dni. Podczas rutynowego sprawdzania zobaczyłam, że wśród przyjętej partii jest ślimak znacznie większy niż pozostałe.
- Zaraz zważyliśmy go na elektronicznej wadze - dodaje Mateusz Łochnicki, syn pani Zofii. - Ważył 8 dkg. Dla porównania dodam, że przeciętny dopuszczony do skupu ślimak waży 2 dkg. Ustaliliśmy, że jego gigant ma długość ponad 12 cm.
- To największy okaz jaki pojawił się na moim skupie - mówi Łochnicka.
Właścicel z Hajnówki, do którego należy punkt skupu w Brańsku powiedział, że podczas swojej 16-letniej pracy takiego okazu nie widział.
- Ten ślimak nie trafi na francuski stół - zapewnia Zofia Łochnicka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?