Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oni żyją tylko dzięki zasiłkom

(jsz)
sxc.hu
Powiat białostocki: Ludzie masowo występują o zasiłki.

Pracownicy zwolnieni z Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Łapach ledwie wiążą koniec z końcem. Masowo rejestrują się w urzędzie pracy i występują o zasiłki socjalne.

- Od sierpnia zarejestrowało się u nas 450 osób - informuje Krystyna Tomczak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Łapach. - Lada moment spodziewamy się kolejnych.

Będą to osoby, którym wręczono wypowiedzenia już po ogłoszeniu upadłości zakładu i właśnie mija ich termin. Pracownicy PUP szacują, że zgłosi się do nich około 80 osób. Na co mogą liczyć?
- Wszystkim przysługuje prawo do zasiłku - mówi dyrektor Tomczak. - Osoby po 50. roku życia i z 20-letnim stażem pracy, a takich pracowników ZNTK było wielu, mogą dostać najwyższy zasiłek i przysługuje im on na rok.

Jest to jednak zaledwie 603 zł "na rękę". Trudno sobie wyobrazić, że z tych pieniędzy utrzymałaby się jedna osoba, a co dopiero cała rodzina. Ludzie nie mają jednak wyjścia i korzystają z zasiłków. Wielu z nich jest jednak w tak trudnej sytuacji finansowej, że zgłaszają się także po wsparcie do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

- Ruch mamy już od maja, kiedy w ZNTK przestano wypłacać pensje - przyznaje Małgorzata Wasilewska, dyrektor MOPS w Łapach. - Potrzebujących pomocy było tak dużo, że w ostatnim czasie zwróciliśmy się do wojewody o zwiększenie o 700 tys. zł puli na zapomogi. Na szczęście, otrzymaliśmy zgodę.
Byli pracownicy ZNTK ubiegają się o dodatki mieszkaniowe, zasiłki okresowe, zapomogi na dożywianie dzieci, czy też stypendia szkolne i zasiłki rodzinne.

Niewiele wskazuje na to, by sytuacja miała się zmienić. Ofert pracy jest coraz mniej. Nie widać też nowych inwestorów. Łapski PUP proponował miejscowym przedsiębiorcom dofinansowanie, jeśli zatrudnią byłego pracownika ZNTK. Jednak dzięki takiej możliwości znalazło zajęcie zaledwie pięć osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna