Oskarżony nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że jako ornitolog-amator, współpracujący z Polskim Towarzystwem Ochrony Ptaków, w lesie musi zachowywać się cicho, ponieważ inaczej nie zobaczyłby żadnego ptaka. W piątek zaczął się proces w tej sprawie.
We wrześniu ub.r. licealista, podczas obserwacji ornitologicznych w Puszczy Białowieskiej, dwukrotnie spotkał leśników i straż leśną. Pytano go, co robi na tym terenie, ale nie dostał żadnego upomnienia czy nakazu opuszczenia lasu. Po dwóch miesiącach nieoczekiwanie otrzymał pozew do sądu z powodu rzekomego narażenia na straty Nadleśnictwa Hajnówka. Okazało się bowiem, że w dniach, kiedy obserwował ptaki, w puszczy odbywały się polowania dewizowe. Młody ornitolog swoją obecnością na tym terenie przeszkodził myśliwym.
To zaś miało przynieść straty Skarbowi Państwa. Jakie dokładnie, na razie nie wiadomo, ponieważ Nadleśnictwo Hajnówka jeszcze tego nie określiło. Zeznający podczas rozprawy podleśniczy przyznał za to, że na terenie, na którym spotkano oskarżonego, pieszo można się poruszać. Jednak już sama obecność chłopaka spowodowała, że polowanie w tym miejscu się nie udało. 17-latek nie przyznał się do płoszenia zwierzyny. Zapewniał, że o polowaniu na tym terenie nic nie wiedział, a podczas pobytu w lesie zachowywał się cicho.
W rozprawie uczestniczył m.in. przedstawiciel Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Z powodu nieobecności kluczowego świadka - strażnika leśnego rozprawę odroczono na koniec maja.
- To kolejny przypadek dowodzący, że leśnicy i myśliwi traktują Puszczę Białowieską jak swój folwark, w którym nie ma miejsca nawet dla mieszkańców pobliskich miejscowości i przyrodników. Dochodzi do nas wiele sygnałów o nękaniu innych ornitologów, odwiedzających puszczę - powiedział Radosław Ślusarczyk z Pracowni na Rzecz Wszelkich Istot, która, podobnie jak inne organizacje ekologiczne i przyrodnicze, wspiera 17-latka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?