Mężczyzna przyznał się do części zarzutów. Stanowczo twierdzi, że nie handlował narkotykami oraz że wcale nie usiłował zabić policjanta.
Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Białymstoku zeznawał m.in. kierowca, który widział zajście.
- Było po godz. 22 - mówił. - Na chodniku stał radiowóz, a przy nim dwóch policjantów i mężczyzna. Jeden policjant stał za nim, a drugi z boku. Ten z tyłu celował mężczyźnie w plecy z pistoletu. Widziałem jeszcze, że ten mężczyzna coś odrzucał na bok.
Kolejna rozprawa w lutym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?