Paintball, czyli zabawa starszych chłopców (i nie tylko) w wojnę

To doskonała zabawa, oczywiście, dla rozsądnych. Ale wystarczy przestrzegać zasad, a nikomu włos z głowy nie spadnie.

- Chętnych do uprawiania tego typu sportu jest coraz więcej - mówi Magdalena Zakrzewska z podsuwalskiej wsi Pietranie, organizatorka gry w paintball.

Niektórzy twierdzą, że paintball, to realizacja młodzieńczych marzeń zabawy w wojnę. Może i tak, ale grunt to dobrze się bawić.

fiony wypada z gry
Zasada jest prosta. Rywalizują ze sobą dwie drużyny. Ich członkowie, ukryci w lesie, za sztucznymi przeszkodami strzelają do siebie z markerów, to znaczy karabinków na sprężony dwutlenek węgla lub powietrze. Trafiony kulką zawodnik wypada z gry. Oczywiście, zawodnicy nie posługują się prawdziwymi
kulkami, tylko lekkimi, wypełnionymi kolorową żelatyną spożywczą.

- W tej zabawie nie ma znaczenia ani płeć, ani wiek - dodaje Zakrzewska. - Równie dobrze bawią się małe dzieci, jak i starsi panowie.

Sukces gwarantuje inteligencja, szybkość myślenia, zdecydowanie i determinacja, a nie siła, prędkość, czy też zwinność.

- Statystyki pokazują, że paintball jest bezpieczniejszy niż golf, jogging, tenis, pływanie i wiele innych sportów - podkreśla Zakrzewska.

Nauczyciel w niewoli
Organizatorzy paintballa proponują różne scenariusze. Drużyny muszą np. walczyć o flagę przeciwnika (ta gra jest najbardziej popularna), mogą grać w tzw. ochronę prezydenta. W tej zabawie wódz nie jest uzbrojony, tylko ochroniarze dbają o jego bezpieczeństwo. Jest jeszcze "koktajl Mołotowa", czy "Akcja ratunkowa".

- Wszystko zależy od zawodników - mówią organizatorzy. - Możemy przygotować scenariusz do każdego pomysłu, na każdą imprezę. Wystarczy tylko podać nam hasło.

A tych nie brakuje, zwłaszcza wśród młodzieży. Całkiem niedawno na przykład kulkami, tylko
Grupa tegorocznych maturzystów walczyła o swojego wychowawcę.

- Wzięli nauczyciela do niewoli - śmieje się Zakrzewska. - Myślę, że dobrze się bawili.

Podobnie jak ci, którzy postanowili zorganizować na polu paintballowym wieczór kawalerski.

Farbę z kulek bardzo łatwo zmyć. Wystarczy, jeszcze w czasie gry zetrzeć ją trawą, a później przemyć cieplą wodą z mydłem. Po kolorowej plamie nie będzie ani śladu.

Osoby nieletnie mogą grać w paintball wyłącznie po tym, jak uzyskają zgodę rodziców. Jak liczne muszą być drużyny? W tym względzie nie ma żadnych zasad. Im więcej osób walczy ze sobą, tym zabawa jest lepsza.

Do typowych paintballowych kontuzji nalezą siniaki i zadrapania. Pierwsze są skutkiem uderzenia kulką, jeśli leci ona ze zbyt dużą prędkością.

Zadrapania z kolei powstają wtedy, gdy przedzieramy się przez zarośla, czołgamy, albo chowamy za drzewami.

- Zadrapań można uniknąć biegnąc na przykład przez otwartą przestrzeń, prosto na lufy przeciwnika - dodaje Magdalena Zakrzewska. - Pozostaje tylko pytanie, czy warto?

Ile to kosztuje?
Pakiet startowy kosztuje 45 złotych. Zawiera cenę wypożyczenia sprzętu - markera, maski, kombinezonu, rękawiczek, apaszki i 100 kulek. Uczestnik może korzystać z pola paintbollowego aż do wyczerpania zapasu kulek

Osoby nieletnie płacą za pakiet startowy 35 zł. Zainteresowanym dłuższą zabawą polecamy zakupienie 1000 kulek (po 15 gr każda). Wówczas sprzęt otrzymują za darmo.