- Bardzo dobrze - uważa Józef Grabowski, suwalczanin. - Mieszkańcy mają zbyt niskie dochody, żeby ich jeszcze dodatkowo obciążać.
Pomysł prezydenta i radnych zbulwersował część suwalczan. Władze były za to mocno krytykowane.
Strefy płatnego parkowania miały powstać wokół parku Konstytucji 3 Maja oraz na Kościuszki, począwszy od Wigierskiej po Dwernickiego. Takie rozwiązanie miało odblokować centrum, gdzie w ciągu dnia, zdaniem władz, trudno znaleźć wolne miejsce. Ratuszowi urzędnicy tłumaczyli, że skarżą się na to i prowadzący w centrum działalność przedsiębiorcy, i turyści.
Samorząd przygotował więc cennik i kalkulację przedsięwzięcia.
Pomysł skrytykowali koalicyjni radni. W ich ocenie strefa powinna obejmować całe centrum, a więc i ulicę Noniewicza, i plac Marii Konopnickiej, i Sejneńską. A przy tych drogach wiele parkingów należy do spółdzielni mieszkaniowych.
Projekt uchwały został zdjęty z porządku obrad.
Wkrótce okazało się, że na ustanowienie płatnych stref parkowania potrzebna jest zgoda Litwinów. Miasto bowiem, wspólnie z litewskim partnerem, przy wsparciu funduszy unijnych, wybrukowało część ulicy Kościuszki. Umowa na dofinansowanie zakładała, że na tym odcinku nie będzie prowadzona działalność zarobkowa.
- Potrzebna była zmiana w umowie - informuje Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza. - I taką właśnie otrzymaliśmy.
Mimo to, w tym roku stref płatnego parkowania nie będzie. Jak się okazało, inicjatywa była omawiana na posiedzeniu koalicji i większość radnych była jej przeciwna.
Więcej w poniedziałek w papierowym wydaniu suwalskiej "Gazety Współczesnej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?