Swym wyglądem pies - Kawelin przypomina Rosjanina Mikołaja Kawelina - orzekła Halina Romańczuk, białostoczanka i prezes Rosyjskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego.
Swoją opinią podzieliła się ostatnio z posłami z sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych.
Pomnik psa stoi w białostockim parku już kilka lat. Nawiązuje do przedwojennej rzeźby, którą białostoczanie bardzo lubili, a potocznie nazywali Kawelinem z racji podobieństwa do rysów twarzy znanego w mieście emerytowanego pułkownika carskiego Mikołaja Kawelina. Sam pułkownik ponoć wiedział, że ludzie tak nazywają rzeźbę, ale miał poczucie humoru, więc mu to nie przeszkadzało. Niestety, dziś okazuje się, że pies może stać się zarzewiem międzynarodowego konfliktu!
- Pies dla człowieka? Proszę państwa, jak państwo myślą, jaka byłaby reakcja Polaków, gdyby w Rosji wystawiono pomnik pieska i nazwano go Wałęsą czy kimś innym? - argumentowała w Sejmie Halina Romańczuk.
Więcej w piątek w papierowym wydaniu białostockiej Gazety Współczesnej