Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piją i wagarują, ale są szczęśliwi

Julia Szypulska
Podlascy uczniowie częściej niż ich koledzy z terenu kraju sięgają po narkotyki i stosują przemoc wobec rówieśników.

Takie wnioski wypływają z raportu "Diagnoza szkolna 2009", przeprowadzonego przez socjologów z Uniwersytetu Warszawskiego w ramach programu "Szkoła bez przemocy".

Badania są optymistyczne jedynie w odniesieniu do całego kraju. Fala przemocy rówieśniczej zatrzymała się. Gorzej jest jednak, gdy przyjrzymy się liczbom dotyczącym poszczególnych regionów. Nasz, w którego skład włączono także województwo warmińsko-mazurskie, nie wypada najlepiej. Prawie 23 proc. uczniów przyznaje, że ma konflikty z rówieśnikami.

Ankiety, które wypełniała młodzież, nie dotyczyły jednak tylko przemocy. Uczniów pytano w nich między innymi o to, czy chodzą na wagary i ile czasu na nich spędzają oraz jak często sięgają po narkotyki. Niestety, jeśli chodzi o takie zachowania, nasza młodzież jest w czołówce. Wcześniej też, niż koledzy z innych części kraju, odbywa inicjację seksualną. Gdzie mogą tkwić przyczyny?

- Tak się do tej pory działo, że fala różnego rodzaju zachowań patologicznych szła z Zachodu - wyjaśnia prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny z UW i współautor badań. - W innych częściach Polski apetyt młodych ludzi na tzw. szybkie dorastanie już mija. Odzywa się natomiast u młodzieży z województw wschodnich.
Tym można, jego zdaniem, tłumaczyć wyższy niż przeciętnie wskaźnik zachowań patologicznych w regionie podlaskim.

Jednocześnie badania pokazują, że to właśnie u nas uczniowie są najszczęśliwsi. Deklaruje to 37 proc. badanych.
- To świadczy jedynie o tym, że zachowania patologiczne wynikają u nich z rówieśniczej mody, a nie z tego, że odreagowują problemy - komentuje prof. Czapiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna