Lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie
Kiedy pijana matka trafia na porodówkę, zawsze informowani są o tym policjanci. W tym przypadku było inaczej. Funkcjonariusze o sprawie dowiedzieli się od nas. Dopiero po naszym telefonie zaczęli działać.
Potwierdzili, że nasze informacje były prawdziwe.
Ciężarna kobieta trafiła do szpitala Pro-Medica na osiedlu Jeziorna w sobotę.
- Mogę jedynie powiedzieć, że przywiozło ją pogotowie i była pod wpływem alkoholu - mówi dr Maciej Wojciechowski, dyrektor ds. lecznictwa w ełckim szpitalu.
Żeby dziecko bezpiecznie mogło przyjść na świat, lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, kobieta w chwili porodu miała we krwi około promila alkoholu. Dowiedzieliśmy się, że pochodzi z rodziny patologicznej. Ile promili miało dziecko - nie wiadomo. Ale nawet niewielka dawka dla tak małego dziecka jest olbrzymim zagrożeniem.
Maluch i jego matka czują się dobrze. Jednak skutki picia przez kobietę w ciąży mogą być odczuwane przez dziecko nawet przez całe życie.
Piją w ciąży, krzywdzą własne dzieci
Jak mówią ełccy lekarze, na szczęście, rzadko trafiają się pijane matki na porodówkach. Ale dużo kobiet pije w czasie ciąży. Tylko niechętnie się przyznają. A te, które piją dużo, nawet nie przychodzą na badania.
- Kiedy dziecko jest jeszcze w brzuchu kobiety, to płynie w nim krew matki. Jeśli ona jest pijana, to dziecko także. A nawet nieduża dawka alkoholu w organizmie ciężarnej kobiety może mieć tragiczne skutki dla malucha - mówią ełccy ginekolodzy.
Przez nieodpowiedzialność matki ich potomstwo skazane jest na cierpienie. Prawie jedna trzecia dzieci kobiet, które nadużywały alkoholu w czasie ciąży, cierpi na płodowy zespół alkoholowy. Objawia się zaburzeniami rozwoju psychicznego i fizycznego dziecka, których nie da się wyleczyć.
Do tematu wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?