Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijani w sztok piłkarze urządzali burdy w pubie

him
- Zachowywali się skandalicznie. Pijani darli się, klęli i nie reagowali na polecenia ochrony pubu - mówią świadkowie libacji piłkarzy i kibiców.

Piłkarze i kibice mieli co świętować. W sobotę Mazur Ełk pokonał bowiem na wyjeździe MKS Szczytno. Wynik 7:0. Jak ustaliliśmy, impreza zaczęła się już wieczorem, w okolicach ełckiego stadionu miejskiego. Potem grupa kilkunastu mężczyzn przeniosła się na promenadę nad jeziorem. Rozgościli się w ogródku pubu Smętek. Byli wśród nich kibice, zawodnicy, a także trener Jakub Golak i kierownik drużyny Jan Bałkowski.

- Niektórzy byli podpici, niektórzy pijani w sztok - mówi Rafał Sztramko, szef Agencji Ochrony Osób i Mienia Spartan, która pilnuje porządku w pubie Smętek. - Zachowywali się bardzo głośno. Śpiewali i krzyczeli, nie zważali na uwagi innych klientów.

Ochroniarze twierdzą, że kilka razy prosili mężczyzn, żeby się uciszyli. Bez skutku.
- Kilku zataczających się próbowało wejść do środka. Nie pozwoliliśmy na to - dodaje Sztramko.

W pubie było wtedy dwóch ochroniarzy. Doszli do wniosku, że mogą nie poradzić sobie z tak dużą grupą nietrzeźwych klientów, więc wezwali jeszcze dwóch.

- Stanęliśmy w kordonie i wypchnęliśmy całą grupę poza posesję, na chodnik - mówi Sztramko. - To była tykająca bomba zegarowa, doszło do pyskówki i przepychanek. Gdyby wywiązała się bójka, byłaby rzeź.

O godz. 0. 46 ochrona pubu wezwała policję. Przyjechało 6 radiowozów. Prawdopodobnie widok mundurowych ostudził nieco grupę mężczyzn, bo spuścili z tonu i zaczęli się rozchodzić.

- Policjanci wylegitymowali 4 osoby - mówi Monika Bekulard, rzeczniczka ełckich policjantów. - Pozostali mężczyźni rozeszli się.

Trener Mazura Jakub Golak przyznaje, że był w sobotę w Smętku.
- To była duża grupa, wśród nich piłkarze. Ale byli tam też kibice, których nie znam. Były śpiewy, to prawda. Ale żaden z zawodników nie zachował się niegodnie sportowca i nie byli pijani - twierdzi Golak. - Natomiast zachowanie ochroniarzy to skandal i kpina.

Golak twierdzi, że ochroniarze Smętka przekroczyli uprawnienia i uderzyli jednego z zawodników. - Prawdopodobnie złożymy doniesienie na policję - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna