Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Kąpielisko przy Między szkolnym Ośrodku Sportowym na cypelku oraz plaża przy restauracji Biały Żagiel to ulubione miejsca wypoczynku ełczan i turystów. Oba są w centrum miasta. Jest jeszcze plaża miejska przy ul. Parkowej.
Jednak, ku zdziwieniu mieszkańców, na plaży przy MOS-ie nie można się kąpać. We wrześniu ubiegłego roku teren ten został zagospodarowany za pieniądze z Unii i powiatu. Koszt - 1,2 mln złotych.
- W końcu plaża wygląda tak, jak powinna. Wysypaliśmy świeży piasek, zrobiliśmy pomosty - mówił nam Tomasz Przekop, dyrektor MOS-u.
Posesja jest ogrodzona, są zadaszone wiaty z miejscami do siedzenia i grillowania, boisko, nowy pomost i plac zabaw.
Psy, alkohol i zakaz kąpieli
- Dlaczego na nowej plaży na cyplu obok MOS-u w Ełku jest zakaz kąpieli? Tam się kąpie tyle małych dzieci, a ludzie przyprowadzają psy. Część ełczan zrobiła sobie z plaży miejsce do picia mocnego alkoholu - alarmuje zaniepokojony Czytelnik.
Sprawdziliśmy. Na plaży na cyplu faktycznie stoi duży znak, informujący o zakazie kąpieli. Miejsce to nie jest strzeżone przez ratowników wodnych. Po piasku biegają psy.
- To nie jest plaża. To jest tzw. kąpielisko zwyczajowe. Ludzie mogą się tu kąpać, ale na własną odpowiedzialność. Musieliśmy postawić znak zakazu kąpieli, ponieważ tego wymaga od nas prawo - tłumaczy Tomasz Przekop. - Psów nie wolno tu wprowadzać. Ostatnio jedna pani dostała 100 zł mandatu od strażników miejskich za to, że jej pies tu pływał - dodaje.
Teren przy MOS-ie patrole rowerowe ze straży miejskiej sprawdzają 3-4 razy dziennie. Jeżdżą tam także w nocy.
- Wiemy, że to miejsce chętnie odwiedzają osoby pijące alkohol. Strażnicy miejscy jeżdżą na rowerach po całej promenadzie. Osoby spożywające tam alkohol będą karane mandatami - mówi Krzysztof Skiba, komendant Straży Miejskiej w Ełku.
Jedna plaża w mieście
W Ełku jest tylko jedno kąpielisko strzeżone, przy ul. Parkowej. Na plaży miejskiej są pomosty oraz ratownicy. Ale najwięcej ludzi pływa właśnie przy restauracji Biały Żagiel i na cyplu.
- Do Ełku przyjechaliśmy z Warszawy. Na plażę na cypel z synami przychodzę codziennie. W poniedziałek widziałam, jak dwoje młodych ludzi o mały włos nie utonęło. To skandal, że na plaży, na której kąpie się tyle ludzi nie ma ratownika - mówi Aneta Olszewska.
Mimo iż na dnie jeziora leży żużel i pobite szkła, kąpiących to nie odstrasza.
- Na pewno zwiększymy nadzór nad tym miejscem. To jest centrum naszego miasta i postaramy się, aby w przyszłym roku powstała tam plaża z prawdziwego zdarzenia. Teraz nie mamy na to pieniędzy. Porozmawiam na ten temat z dyrektorem MOS-u. Być może niedługo pojawią się tam ratownicy - zapewnia Krzysztof Piłat, ełcki starosta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?