Czy możecie mi powiedzieć, czym jest władza?
Krzyś: - Władza to jest, jak jest prezydent i on mówi ludziom, co mają robić i jak.
Kacper: - No i dba on, żeby było bezpiecznie.
A co to są wybory?
Krzyś: - Ja wiem, co to jest, bo chodziłem z rodzicami. To jest tak, że jest taka skrzynia i do niej się wrzuca trzy kartki i na nich głosuje się na prezydenta.
Tylko na prezydenta?
Kacper: - No tylko na niego, bo on rządzi. I właśnie jak się wybierze prezydenta, to on dba, żeby w mieście był pokój i żeby nie kradli.
Agnieszka: - Bo on jest od tego, żeby rozkazywać innym, co mają robić.
Krzyś: - Jak jest prezydent, to on dba o to, żeby ludzie nie kradli i żeby nic nie wynosili. On stawia takie specjalne płoty, co na górze są ostre, żeby złodzieje nie mogli przez nie uciekać.
Kacper: - Tak. Bo prezydent też dba, żeby były takie firmy, co dają dzieciom do przedszkola książki. I stawia płoty, te takie te, co mają takie kolce i drut. I stawia je dookoła przedszkola i placów zabaw, żeby dzieci nie wychodziły na ulice. I są takie drzwi awaryjne dla złodziei.
Mateusz: - Ale on nie tylko płoty buduje. Stawia też domy i bloki takie duże, żeby ludzie mieli gdzie mieszkać.
Kacper: - I prezydent to on załatwia, żeby w przedszkolu były takie same fajne zabawki, żeby nam przynosili. Żeby te zabawki były fajne, a nie jakieś kawałki plasticzków.
Monika: - Prezydent załatwia też kamery i bramy, żeby było bezpiecznie i żeby było widać, kto wchodzi i wychodzi z przedszkola. Jak to złodzieje, to on od razu biegnie po policję.
Kacper: - Nie biegnie, tylko dzwoni.
Czy prezydent może być kobietą, czy musi być mężczyzną?
Krzyś: - To i to może być. Chłopak i dziewczyna.
Agnieszka: - Kobieta może być, chyba... sama nie wiem.
Kacper: - A mi się wydaje, że to musi być facet, bo jest silniejszy i jak trzeba będzie łapać tych złodziei, to pobiegnie.
Opłaca się być prezydentem, skoro musi tak dużo robić?
Kacper: - Ja to nie, ale mój kolega płaci prezydentowi 100 zł.
Dlaczego?
Kacper: - Nie wiem, bo to prezydent, chyba dlatego. Co miesiąc mu płaci 100 zł, a może 12 zł.
A kto z was chciałby być prezydentem?
Kacper: - Ja bym chciał.
I co byś robił jako prezydent?
Kacper: - Dużo bym pracował i rządziłbym innymi.
Krzyś: - A ja jakbym był prezydentem, to bym dużo zarabiał, bo on dużo zarabia.
Czy ktoś poza prezydentem rządzi?
Kacper: - Policja. Tak mi się wydaje.
Agnieszka: - Policja na pewno.
Policję też się wybiera podczas wyborów?
Mateusz: - Nie ona po prostu jest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?