Zwrócił się do nas anonimowy Czytelnik. Jego zdaniem, organy ścigania chronią bezprawnie Tadeusza P., który przed dwoma tygodniami odzyskał wolność, chociaż w areszcie tymczasowym przebywał za spowodowanie po pijanemu wypadku drogowego, w którym zginął człowiek.
- Gdy ktoś ukradnie przysłowiową bułkę, to szybko nie wyjdzie zza krat - przekonywał Czytelnik. - Tymczasem w tej sprawie wszyscy mają opaski na oczach.
Konkretów brakowało, chociaż padło nazwisko sprawcy.
- Rzeczywiście, Tadeusz P. jest podejrzany o spowodowanie wypadku drogowego i z materiałów postępowania wynika, że był nietrzeźwy - przyznaje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik suwalskiej Prokuratury Okręgowej. - Była przy tym zdarzeniu ofiara śmiertelna.
Do wypadku doszło 1 października w Barszczach, gm. Bargłów Kościelny. 55-letni Tadeusz P. siedział za kierownicą volkswagena golfa. Skręcając w kierunku Solistówki, zajechał drogę litewskiej ciężarówce. Zderzenia nie udało się już uniknąć. Zginął 56-letni pasażer auta.
Sprawca wypadku uciekł. Tadeusza P. zatrzymano po paru godzinach. Alkomat pokazał ok. 2 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna trafił do aresztu.
- Prokurator odstąpił od tego środka zapobiegawczego, bo materiał dowodowy został zgromadzony i już nie istnieje groźba matactwa - tłumaczy R. Tomkiewicz.
Akt oskarżenia w najbliższych dniach ma trafić do sądu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?