Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po śmierci męża została z milionami złotych długu...

Magdalena Kleban
Nigdy nie myślałam, że przyjdzie mi kogoś prosić o pomoc, ale nie mam wyjścia. Mogę na gołym cemencie spać, jednak szambo i piec musimy mieć – mówi Elżbieta Malinowska.
Nigdy nie myślałam, że przyjdzie mi kogoś prosić o pomoc, ale nie mam wyjścia. Mogę na gołym cemencie spać, jednak szambo i piec musimy mieć – mówi Elżbieta Malinowska. B. Maleszewska
Niemal w jednej chwili świat Elżbiety Malinowskiej z Grabówki pod Białymstokiem rozpadł się na kawałki.

Blisko rok temu zmarł jej mąż, właściciel firmy, która wpadła w milionowe długi. Została sama z dwiema córkami. Młodsza - 15-letnia - urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową, porusza się wyłącznie na wózku.

Jakby tego było mało, komornik za długi przejął ich dom. Do końca roku muszą się z niego wyprowadzić, ale nie mają gdzie. Teść wprawdzie przepisał na wnuczki dom lecz w stanie surowym. Bez dachu, ocieplenia, elektryki nie nadaje się do mieszkania. I nie ma pieniędzy na wykończenie. Razem z rentą rolniczą po mężu, dodatkach pielęgnacyjnych i rodzinnych na całą rodzinę jest niewiele ponad 1,5 tys. zł. Gdy ciągłej opieki wymaga niepełnosprawna nastolatka, nie ma szansy, by starczało do pierwszego, nie mówiąc już o tym, żeby coś zaoszczędzić. Kobieta na pracę też nie ma szans, bo przez 24 godziny na dobę musi być przy córce.

W tym całym nieszczęściu okazało się, że są ludzie w Grabówce i okolicy, którym nieobca jest jej tragedia. Jeden z sąsiadów skrzyknął innych: w miejscowej cerkwi i kościele były zbierane datki na jej rzecz, inna sąsiadka, słysząc o jej kłopotach, kupiła w sklepie 16 metrów terakoty do domu, a sołtys Grabówki wspólnie z bratem na własny koszt postanowili zadbać o elektrykę. Rodzina Elżbiety złożyła się na kupno dachu, teść, choć schorowany, za ostatnie pieniądze zapłacił za ocieplenie styropianem. Ale ciągle brakuje im na szambo i piec do ogrzania domu i wody...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna