Zaczęło się w listopadzie ub. r. 25-letni Tomasz S. z Moniek chciał sprzedać samochód. Zamiast "kontrola trakcji", na ogłoszeniu podał jednak "atrakcij".
To stało się przedmiotem żartów kolegi. Za to urażony chłopak postanowił postraszyć go i "wynajął" Białorusina, a ten 7 innych. Pewnego wieczoru zgarnęli Łukasza kiedy szedł ulicą z kolegą, wpakowali ich samochodu i pobili - pałkami, łańcuchami. Wszystkim oskarżonym grozi do 5 lat więzienia.
Główny oskarżony nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że chciał jedynie postraszyć pokrzywdzonego. Za realizację zadania obiecał reszcie butelkę wódki i pieniądze.
Dziś ruszył proces w tej sprawie. Pierwsza rozprawa została jednak odroczona. Strony procesu postanowiły się dogadać i złożyły wniosek o postępowanie mediacyjne.
9 oskarżonych ma na razie dozór policyjny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?