Właśnie został opublikowany planu transportu zbiorowego dla województwa podlaskiego na lata 2017-2025. Ma być mniej kursów pociągów z Białegostoku do Szepietowa. Za to urzędnicy obiecują dodatkowe połączenia Łapy - Kuźnica Białostocka i dwa kursy na dobę w relacji Białystok - Hajnówka. Jutro ruszają spotkania konsultacyjne dotyczące projektu.
Plan przygotował Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego.
- W ramach środków unijnych chcemy przeznaczyć rekordową kwotę na kolej - zapewnia Walenty Korycki, wicemarszałek odpowiedzialny za kolej w regionie. - Na razie za wcześnie na deklaracje. Nie wiemy jeszcze, ile dostaniemy pieniędzy z Programu Rozwój Polski Wschodniej czy regionalnego programu operacyjnego.
Nowych linii nie będzie
Plan obejmuje m.in. przywrócenie ruchu pasażerskiego na linii Lewki - Hajnówka. W 2020 r. samorząd chce też wyremontować linię kolejową Czeremcha - Białystok oraz przebudować odcinek od granicy woj. mazowieckiego do Białegostoku (w ramach Rail Baltiki). W projekcie nie ma natomiast mowy o budowie nowych linii kolejowych.
- Marszałek obiecywał więcej i nie dotrzymał słowa - nie szczędzi ostrych słów Rafał Maraz, prezes białostockiego Stowarzyszenia Sympatyków Kolejnictwa "Kolejowe Podlasie". - Walczyliśmy o linię Białystok-Waliły, która miała być reaktywowana w ciągu dwóch lat. Do Łomży miały wrócić szynobusy, a tymczasem linii Łapy - Śniadowo - Łomża/Ostrołęka nie ma nawet w planach.
- Projekt nie jest jeszcze zatwierdzony. Dopiero po zakończeniu konsultacji okaże się, czy pozostanie on w zaproponowanej formie - uspokaja Korycki.
Na temat planu może wypowiedzieć się każdy mieszkaniec. Już wcześniej jednak pasażerowie ocenili jakość podróżowania koleją. Z ankiet przeprowadzonych od grudnia 2012 do marca 2013 na podlaskich dworcach wynika, że najbardziej narzekamy na tłok w pociągach (34,1 proc.), częstość ich kursowania (31 proc.), cenę biletów(27,6 proc.) oraz czystość (27,1 proc.). 17 osób na 100 było niezadowolonych z uciążliwych przesiadek.
- Pociągami jeżdżę nawet pięć razy w miesiącu. Do Białegostoku przyjeżdżam bardzo często do ortodonty. Połączeń mogłoby być zdecydowanie więcej - uważa 20-letnia Natalia Lewandowska. - Podróżuję z Kętrzyna do Białegostoku, czasem z Gdańska, gdzie studiuję. W Ełku przesiadam się na pociąg regionalny. Kiedyś jeździł od poniedziałku do niedzieli, a teraz tylko trzy razy w tygodniu.
Można walczyć o zmiany
W niemal wszystkich kategoriach transport zbiorowy w województwie podlaskim otrzymał więcej ocen pozytywnych niż negatywnych. Marszałek Korycki zapewnia, że formułując plan transportowy, także kierowano się dobrem mieszkańców.
- Których? - pytają mieszkańcy Czeremchy. - Na pewno nie nas. Po ostatniej korekcie rozkładu jazdy, w relacji Białystok-Czeremcha dziennie kursuje zaledwie jedna para pociągów. Dodatkowy kurs uruchamiany jest tylko w soboty i niedziele.
Mieszkańcy od dawna walczą o przywrócenie pociągów, którymi mogliby dojechać do pracy i szkoły w Bielsku Podlaskim. Właśnie w tamtejszym starostwie powiatowym 2 października ma się odbyć pierwsze spotkanie konsultacyjne w sprawie planu transportowego. Kolejne odbędą się: w Suwałkach, Łomży i Białymstoku. Konsultacje społeczne potrwają do 11 października. Opinie i uwagi do dokumentu można przekazywać również pocztą elektroniczną lub tradycyjną do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, na adres ul. Wyszyńskiego 1, 15-888 Białystok.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?