- Mimo niepewnych czasów i szalejącej inflacji małymi kroczkami posuwamy się do przodu – mówi Rafał Kościuk, właściciel franczyzy Fit Cake. – W sumie na kolejne miesiące mamy podpisanych już dziewięć umów. Mam nadzieję, że większość z nich zakończy się uruchomieniem nowej kawiarni.
Przez pierwsze cztery miesiące roku sieć powiększyła się o cztery punkty franczyzowe. Powstały nowe lokale na warszawskim Bemowie, Nowej Hucie w Krakowie, w Grodzisku Mazowieckim, Lesznie.
Czytaj również:
- Z konkurencja wygrywamy głównie specjalistyczną, sprofilowaną ofertą skierowaną do osób na różnych ograniczających dietach. Przy czym największym powodzeniem cieszy się keto menu. Najlepiej sprzedają się ciasta o zmniejszonej zawartości węglowodanów. Keto to ponad 50 proc. naszych obrotów. Pracujemy też nad nowymi przepisami, tym razem dla osób cierpiących na SIBO – dodaje Rafał Kościuk.
Dla franczyzobiorców duże znaczenie ma fakt, że wprowadzony w tym roku spersonalizowany, system franczyzowy Fit Cake Flex mogą dopasować do swoich indywidulanych potrzeb i warunków. Atutem jest też niski próg wejścia do sieci – 19 tys. zł. Marka cieszy się już dużą renomą i udowodniła, że jest zawsze na bieżąco z kulinarnymi trendami.
Czytaj również:
Wiosną uruchomiła nowy koncept mobilny Fit Ice Cream. Na życzenie klientów wprowadziła do oferty erytrytol, który można kupić w małych i dużych (kilogramowych) opakowaniach. Pracuje nad nowymi produktami, które zawsze są zaskoczeniem i nowością na rynku.
Przypomnijmy. Fit Cake działa od 2016 roku, a wywodzi się z Białegostoku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?