Polka dystans ponad 42 km przebiegła w czasie 2:38, a na mecie wyprzedziła drugą Polkę Aleksandrę Lisowską oraz Litwinkę Vaidę Zusinaite Nekriosiene.
– Rywalizacja od startu była bardzo zacięta – relacjonuje st. szer. Olga Kalendarova-Ochal. – Biegłyśmy z Chinkami, Brazylijkami, Litwinkami w grupie sześcio, sedmioosobowej. Tempo szarpane, ale nie sprawiało mi to większego problemu. Długie spokojne przygotowanie treningowe sprawiło, że kryzysów jako takich nie miałam, trzeźwo podchodziłam do sytuacji i czekałam jak najdłużej, aż sytuacja sama się wyklaruje.
Na około 32 km dogoniłam koleżankę z reprezentacji i tu zaczęła się ostateczna walka o zwycięstwo. Do 35 km biegłam jeszcze z Chinką, po tym kilometrze, niesiona okrzykami ludzi na trasie zaczęłam się urywać. Dobiegłam do mety jako pierwsza, uzyskując swój pierwszy indywidualny tytuł wojskowej mistrzyni świata - cieszy się nasza reprezentantka.
W Wojskowych Mistrzostwach Świata w Maratonie indywidualne wyniki poszczególnych zawodniczek składają się na wynik drużynowy (startują czteroosobowe drużyny). Oprócz st. szer. Kalendarovej-Ochal i marynarz Lisowskiej w składzie reprezentacji Polski były także st. szer. Monika Stefanowicz i szer. Karolina Pilarska.
W tym składzie Polki sięgnęły po złoto, o ponad półtorej godziny wyprzedzając Serbki i o blisko dwie godziny Hiszpanki. Pozostałe pięć ekip nie zostało sklasyfikowanych, gdyż do mety nie dobiegły przynajmniej trzy zawodniczki z Litwy, Chin, Brazylii, Słowenii i Szwecji
– Wygrałam, więc zrobiłam wszystko co mogłam w tym dniu – podkreśla st. szer. Olga Kalendarova-Ochal. – Przed biegiem nie nastawiłam się na żaden wynik, tylko bieg taktyczny i jak najlepsze miejsce na mecie.
W Bejrucie miał wystartować także Szymon Kulka z LŁKS „Prefbet Śniadowo” Łomża, ale z powodu kontuzji musiał wycofać się z rywalizacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?