Podział w podlaskim PSL. Kto będzie zastępcą wojewody?

Wydaje się już niemal pewne, że Wojciech Dzierzgowski nie utrzyma się na fotelu zastępcy wojewody Macieja Żywno. Przyznał to zresztą w rozmowie z nami w Nowy Rok. Wskazał też wówczas Mikołaja Janowskiego, radnego wojewódzkiego i byłego wiceprezesa podlaskiego PSL, jako tego, który najbardziej "zasłużył się" zablokowaniu jego szans na ponowny wybór.

- Jestem zaskoczony takim stawianiem sprawy przez pana Dzierzgowskiego - dziwi się tymczasem sam Janowski. - Mogę mu tylko powiedzieć, że jeśli nie zostanie ponownie powołany, to będzie miał czas podreperować swoje zdrowie, zająć się rodziną. W końcu właśnie kłopoty zdrowotne były oficjalnym powodem, dla którego już wcześniej chciał się podać do dymisji.

Rzeczywiście, mniej więcej w połowie ubiegłego roku, Wojciech Dzierzgowski, oddał się do dyspozycji swoich partyjnych kolegów - ale jego rezygnacja nie została przyjęta. I to, pomimo że jak twierdzi sam Dzierzgowski, wcześniej było kilka prób pozbawienia go stanowiska przez skłóconych działaczy.
Zamiast jego, stanowisko wiceprezesa podlaskich struktur stracił wówczas Mikołaj Janowski. Stracił władzę na Podlasiu, ale w dalszym ciągu pozostał we władzach naczelnych PSL.

- Mamy z nim problem, często wstyd nam swoimi wypowiedziami przynosi, a w Warszawie opowiadał o nas co chciał - przyznaje inny działacz ze ścisłego kierownictwa podlaskiego PSL. - I w tej Warszawie długo mu we wszystko wierzyli, ale teraz dochodzą do nas słuchy, że już trochę przejrzeli na oczy. Może więc i z wicewojewodą nie będzie tak źle, bo Wojciech Dzierzgowski naprawdę sprawdził się na tym

Mikołaj Janowski wiązany jest teraz ze zwolennikami Jana Kamińskiego, byłego posła PSL, z którym Dzierzgowski przegrał rywalizację o nr 1 na liście kandydatów do Sejmu. Braku sympatii do wicewojewody nie ukrywa i nie pozostawia złudzeń co do przyszłości ciągle urzędującego zastępcy Macieja Żywno.
- Skoro on sam czuje się niepewny swojego powołania, to coś w tym musi być - przyznaje. I dodaje: - Nowy wicewojewoda został już przez wszystkich zarekomendowany. Premier Tusk powinien to niedługo ogłosić.
Nazwiska jednak zdradzić nie chce.