Żniwa trwają od 30 czerwca. Właśnie wtedy podlascy rolnicy zaczęli kosić jęczmień ozimy. - Część gospodarstw potrzebowała pilnie paszy, a jęczmień był już do zbiorów. Upalna pogoda zrobiła swoje, dlatego na naszych terenach żniwa zaczęły się nieco wcześniej - mówi Piotr Krukowski, starszy specjalista ds. produkcji roślinnej z Zespołu Doradztwa Rolniczego w Sokółce.
Mróz zniszczył uprawy
W północno-wschodniej Polsce jęczmień ozimy zbiera się przeważnie od drugiej dekady lipca.
- Na naszych terenach plony zbóż jarych będą w tym sezonie słabsze od ozimych. To prawidłowe zjawisko - mówi Piotr Krukowski.
Dla rolników z południa Polski pogoda nie była już tak łaskawa. Tam mróz zniszczył praktycznie wszystkie oziminy. Brak pokrywy śnieżnej zrobił swoje.
Ogólnie w tym sezonie wegetacyjnym pogoda była wyjątkowo niesprzyjająca. Wiosną dokuczał niedostatek opadów - zwłaszcza na zachodzie i południu naszego kraju. Z kolei na Podlasiu i Mazurach padało zbyt często. Potem przyszło lato, a wraz z nich burze i nawałnice. Na efekty takiej aury nie trzeba było długo czekać. Zboża zaczęły gnić. Częściej niż zwykle były atakowane przez grzyby i szkodniki.
- W moim gospodarstwie żniwa praktycznie dobiegają już końca. Pogoda sprzyjała zbiorom. Nie mogę też narzekać na jakość zbóż. U innych rolników też chyba jest podobnie - przyznaje Zbigniew Snarski z Kurowszczyzny koło Sokółki.
Więcej rzepaku
Po zbiorach jęczmienia ozimego przyszła pora na rzepak. Kombajny wyruszyły na rzepakowe plantacje ok. 20 lipca.
- W powiecie sokólskim szacunkowe plony rzepaku w 2012 roku wyniosły 29 dt/ha. W ubiegłym roku było to 24 dt/ha - mówi Piotr Krukowski. Za tonę rzepaku na skupie płacono ok. 2 100 zł.
Natomiast cena skupu żyta ozimego pod koniec lipca wynosiła 800 zł za tonę. Potem zmalała o 100 zł.
Zbiory zbóż jarych trwają na Podlasiu od 27 lipca.
- Jeżeli chodzi o powiat sokólski to najwięcej powierzchni zajmują uprawy mieszanki zbożowej. W sumie jest to 21 tys. hektarów - dowiedzieliśmy się w ZDR w Sokółce.
Oszczędzają na nawozach
- Cena skupu zbóż jest, jaka jest. Rolnicy nie mają wpływu na ustalenia polityków. My musimy przyjmować to, co nam dadzą. Zawsze tak było, jest i będzie - podsumowują gospodarze, których spotkaliśmy przed punktem skupu Podlaskich Zakładów Zbożowych w Sokółce.
Rolnicy przyznają, że w czasach, kiedy nawozy ciągle drożeją, trzeba ograniczyć ich stosowanie.
- Często przy uprawie zbóż rezygnuje się ze środków zawierających fosfor i potas. Sporo rolników zostaje tylko przy azotach. Dlatego właśnie widok położonych na polach kłosów zboża nie należy do rzadkości - dodaje Piotr Krukowski.
Zdaniem specjalistów, żniwa na Podlasiu dobiegną końca ok. 16 sierpnia. - Kto ma własny kombajn, zakończy je dużo wcześniej - mówi Krzysztof Fiedorowicz z Drahli koło Sokółki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?