Na trzy miesiące trafił do aresztu Marek S., funkcjonariusz Straży Granicznej z Sejn. Prokuratura zarzuca mu, że brał udział w przemycie ludzi przez polsko-białoruską granicę.
Postępowanie w tej sprawie od kilku miesięcy prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Do tej pory nadbużańska Straż Graniczna zatrzymała już kilkanaście osób, w tym sześciu sejnian. Czterej z nich są tymczasowo aresztowani. Teraz za kratki trafił 41-letni Marek S., pracujący w Straży Granicznej od dziesięciu lat. Funkcjonariusz był na strażnicy w Płaskiej, a ostatnio - w Sejnach.
Prokuratura zarzuca mu, że w ubiegłym roku działał w zorganizowanej grupie przestępczej i uczestniczył w przemycie około 100 osób. Zdaniem śledczych, miał też ułatwiać pobyt imigrantom na terenie naszego kraju.
- Funkcjonariusz do czasu wyjaśnienia sprawy został zawieszony w wykonywanych czynnościach - informuje mjr Józef Puczyński z POSG w Białymstoku. - Do tej pory cieszył się dobrą opinią wśród przełożonych.
Marek S. to pierwszy mundurowy aresztowany w tej sprawie. Prokuratura nie wyklucza jednak, że w najbliższym czasie dojdzie do kolejnych zatrzymań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?