Praktycznie codziennie od początku wakacji policjanci muszą interweniować na plażach, polach namiotowych czy w ośrodkach wypoczynkowych. Rekordowy był miniony weekend, gdy funkcjonariusze z Suwałk wyjeżdżali na wezwań aż 150 razy.
- Przyczyna jest zwykle ta sama - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy KMP w Suwałkach. - Zwłaszcza młodych ludzi po alkoholu ponosi fantazja. Uważają wtedy, że cały świat należy do nich. Krzyczą, śpiewają, przeklinają, co nie musi podobać się innym, którzy przyjechali do nas, żeby odpocząć.
Zanim się pozabijają
Do najbardziej spektakularnego wydarzenia w tym sezonie doszło jeszcze przed wakacjami. Podczas tzw. długiego weekendu na początku maja na polu namiotowym nad Serwami, w gminie Płaska, spotkały się dwie grupy przyjezdnych - z Krakowa i Białegostoku. Na początku były wspólne ogniska i ogólna komitywa. Później jednak doszło do awantury, której przyczyn dotąd nie zdołała ustalić prokuratura. W rezultacie młody białostoczanin śmiertelnie zranił nożem studenta z Krakowa.
- Dlatego stawiamy na prewencję. Nie czekamy na wezwanie, lecz staramy się być obecni we wszystkich miejscach, gdzie przebywają turyści. Nie tylko na plażach i polach namiotowych. Awantura równie dobrze może zdarzyć się na campingach w Przewięzi, jak i na bulwarach nad Nettą, chociaż jest to niemal centrum miasta - uważa Paweł Jakubiak z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie.
Pić przeważnie można
Przepisy są niejednoznaczne, ale nie zakazują raczenia się alkoholem nad jeziorem. Chyba, że taki zapis znajduje się w regulaminie plaży.
Nie oznacza to jednak, że zachowujący się nieodpowiedzialnie turyści mogą liczyć na bezkarność. Wielu z nich już zapłaciło mandaty za zakłócanie spokoju. Były też kierowane do sądu wnioski o ukaranie za tzw. nieobyczajne wybryki. Wiąże się to z finansowymi dolegliwościami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?