Policja radzi, jak uniknąć wizyty rabusiów

Sąsiedzka pomoc

Sąsiedzka pomoc

Pamiętajmy, by sprawdzić zabezpieczenie altanek i stan zamków. Warto też w miarę możliwości odłączyć dopływ energii elektrycznej do altanki. A przede wszystkim możliwie często odwiedzać i sprawdzać nasze działki oraz na zasadzie wzajemności zwracać jednocześnie uwagę na działki sąsiadów. Można umówić się z innymi działkowcami na regularne "patrole".

Kolejny sezon pracy i wypoczynku na terenach ogródków działkowych mamy za sobą. Nadchodzą miesiące, kiedy właściciele przestają je odwiedzać. Z nadejściem wiosny mogą być jednak niemile zdziwieni, gdy się okaże, że działkowi rabusie ukradli im kosiarkę czy elektronarzędzia.

Złodziej nie śpi
- Niestety, nie jest to "martwy" sezon dla wandali i amatorów cudzej własności, którzy zwłaszcza w tym okresie wykorzystują wielotygodniową nieobecność gospodarzy na posesjach - ostrzega kom. Sławomir Dąbrowski, oficer prasowy łomżyńskiej policji. - Właśnie w tym czasie na terenach ogródków działkowych najczęściej dochodzi do włamań, kradzieży oraz niszczenia mienia.

Policja nie prowadzi oddzielnych statystyk dla tego rodzaju kradzieży, jednak, jak przyznaje Dąbrowski, zwykle odnotowuje w okresie zimowym od kilku do kilkunastu włamań. Giną przeważnie kosiarki i elektro-narzędzia. Właściciele często orientują się zbyt późno, że zostali okradzeni, co minimalizuje możliwość wykrycia sprawcy.

Można się ustrzec
- Dlatego też każdy działkowiec powinien się przed tym strzec. Wystarczy pamiętać jedynie o kilku podstawowych zasadach - radzi Dąbrowski. - Przede wszystkim trzeba zabrać z domków wartościowe przedmioty, które nie będą używane w czasie zimy. Te, których z różnych przyczyn nie można zabrać, warto specjalnie oznakować.

Można tego dokonać bezpłatnie w najbliższej jednostce policji. Wystarczy mieć zachowany dowód zakupu i dokument tożsamości.

Policja zapowiada też zimowe patrole na terenach działek.