Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja ustali, jak długo chomik był na mrozie

(hel)
Zwierzę  było przerażone i trzęsło się z zimna.
Zwierzę było przerażone i trzęsło się z zimna. sxc.hu
Zawiadomienie o przestępstwie złożył we wtorek były mąż kobiety.

Policjanci sprawdzają, czy suwalczanka znęcała się nad... chomikiem. Wyniosła bowiem klatkę ze zwierzęciem na podwórko, choć tego dnia był 20-stopniowy mróz.

- Ustalamy stan faktyczny - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy policji. - W tej chwili trudno powiedzieć, czy komukolwiek zostaną przedstawione zarzuty.

Do zdarzenia doszło przy ul. Nowomiejskiej w Suwałkach. Kobieta, mimo siarczystego mrozu, wyniosła klatkę z chomikiem z mieszkania i postawiła na masce auta należącego do byłego męża. Ten, na szczęście, szybko zauważył, co się stało, ale - jak powiedział policji - zwierzę i tak było przerażone i trzęsło się z zimna.

Mundurowi będą ustalać, jak długo przebywało na mrozie.

- Sprawdzimy też, czy w tym czasie chomikowi mogło coś się stać - dodaje Kapusta.

To pierwszy taki przypadek w Suwałkach. Do tej pory prowadzone przez policjantów postępowania dotyczyły większych zwierząt - kotów, psów, świń i krów. W kilku przypadkach zakończyły się skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Hodowcy byli karani grzywną.

Możesz zagłosować na ten tekst w serwisie wykop.pl. Kliknij tutaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna