Trzech z nich okradało też osoby przewożone do izby wytrzeźwień. Wszyscy przyznali się do winy i dobrowolnie poddali się karze.
Mariusz Czajewski usłyszał wyrok czterech lat i sześciu miesięcy w zawieszeniu na sześć lat. Musi też zapłacić grzywnę w wysokości 7200 zł. Marek Wojtkielewicz został skazany na trzy lata w zawieszeniu na sześć lat. Ma też zapłacić 7500 zł. Andrzej Pogorzelski usłyszał wyrok dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Grzywna w jego wypadku wyniesie 2800 zł. Płacić nie musi jedynie Adam Janucik, ponieważ jako jedyny nie dopuscił się kradzieży.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.
- Ich zachowanie było wręcz rażące - powiedział podczas uzasadniania wyroku sędzia Sławomir Cilulko. - Naruszyli nie tylko normy prawne, ale też zasady współżycia społecznego. Godzili przede wszystkim w dobro policji, która jest instytucją zaufania publicznego. W związku z tym sąd zdecydował się przyjąć wniosek o ujawnienie imion i nazwisk oskarżonych. Ma to być forma napiętnowania ich postępowania, ale też przykład dla innych policjantów, że nie można się dopuszczać tak karygodnego zachowania.
Czterej mężczyźni brali łapówki podczas pełnienia służby w prewencji w trakcie pracy w II Komisariacie Policji w Białymstoku. Pieniądze przyjmowali od kierowców, którzy popełniali wykroczenia drogowe, jak również od osób handlujacych nielegalnym towarem na rynku "Madro". Trzej okradali też osoby, które przewozili do izby wytrzeźwień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?