Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze. Robią co chcą i są bezkarni. Kontrowersje wokół policyjnych decyzji

hel
archiwum
Choć zniszczyli samochód, nie poniosą żadnej odpowiedzialności - oburzają się mieszkańcy.

Sejneńska policja nie doszukała się bowiem winnych i chce umorzyć postępowanie, ale pokrzywdzony zaskarżył tę decyzję do sądu. Ten zdecyduje, czy śledztwo będzie dalej prowadzone, czy też nie. Ludzie zastanawiają się, czy nie prosić o interwencję ministra sprawiedliwości.

- Nie może być tak, że wszystkich terroryzują i nie ponoszą kary - argumentują. - Boimy się. Niektórzy już nawet kamery na swoich posesjach zamontowali, by mieć dowody winy.
Do zdarzenia doszło 1 stycznia. Jeden z mieszkańców Pomorza pojechał wówczas na posesję mieszkających w sąsiedztwie państwa A. Tam przebywała bowiem jego żona z dzieckiem. Mężczyzna twierdzi, że gdy zatrzymał się przed domem, został zaatakowany przez gospodarzy.

- Wybiegli z domu z kijem i zaczęli tłuc po moim samochodzie - opowiada poszkodowany. - Później jeszcze rzucili kamieniem w auto. Zniszczyli mi przednią szybę oraz szyberdach.
Na dodatek mieli grozić gościowi, że źle skończy. Pogróżki posypały się też ponoć pod adresem matki zaatakowanego mężczyzny, która słysząc krzyki pojawiła się na podwórku sąsiada.

Sprawą zajęła się policja, która kilka dni temu zdecydowała, że postępowanie zostanie umorzone.

- Zebrane przez nas dowody nie potwierdzają winy państwa A. - informuje Ewa Bednarska, oficer prasowy sejneńskiej komendy.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policja przyjęła wersję siostry rzekomego napastnika. Kobieta stwierdziła, że auto zostało zniszczone w wypadku. - Tyle tylko, że nikt go nie widział - denerwują się we wsi.

Podejrzewany, tuż po zdarzeniu nie przyznawał się do winy.
- Nic nie zniszczyłem - mówił nam. - A poza tym, po co do mnie przyjeżdżał?

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna