Ze starego cmentarza ewangelickiego ocalało zaledwie sześć nagrobków.
- To najstarsze pomniki w Sokółce. Wśród nich znajduje się płyta umieszczona na grobie Józefa Ksawerego Michaelisa, który był pierwszym wójtem wolnego miasta Sokółka. Michaelis zmarł w 1814 roku - wyjaśnił Marian Biziuk, historyk-amator z Sokółki.
O rodzinie Michaelisa wiadomo, że przyjechała w te strony z Saksonii. Do jej zadań należało obsługiwanie stacji pocztowej na drodze Warszawa - Mittawa, jaką zorganizowano z polecenia króla Augusta II Sasa. Było to po 1717 roku.
Płyta nagrobna wójta Michaelisa zachowała się w dobrym stanie.
- Tylko ten nagrobek zostanie w swoim pierwotnym miejscu. Kolejne pięć płyt zmieniło lokalizację. Cztery z nich zamontowaliśmy w murze okalającym urządzaną właśnie kwaterę cmentarną. Jeden nagrobek ustawiliśmy w pobliżu wejścia - poinformował Witalis Bajgus z sokólskiej parafii prawosławnej, który pomaga przy porządkowaniu cmentarza.
- Ciężkie były te pomniki, ale jakoś z Bożą pomocą daliśmy radę je przenieść. Teraz stare płyty są dobrze widoczne - powiedział sokółczanin Leonidas Ackiewicz z miejscowej parafii prawosławnej.
Obok wejścia na teren nowej kwatery cmentarnej (od ul. Mariańskiej) ustawiono trójkątny pomnik Edwarda Fryka z 1863 roku. Na każdej z trzech tablic zachowały się oryginalne napisy. Na konstrukcji widać ślady zniszczenia. Ponoć pojawiły się one po tym, jak w latach 60-tych XX wieku jeden z sokółczan postanowił sprawdzić, czy pod postumentem nie ma żadnych kosztowności. To właśnie poszukiwacz skarbów przewrócił pomnik, ale żadnych klejnotów pod nim nie znalazł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
