Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porządki przed rewanżami w Pronarze Hajnówka

Miłosz Karbowski
Adam Aleksandrowicz będzie dwowodził drużyną na boisku.
Adam Aleksandrowicz będzie dwowodził drużyną na boisku. A. Zgiet
Hajnówka. Prawie miesiąc, jaki dzieli ostatni mecz Pronaru w pierwszej rundzie I ligi do nadchodzącego spotkania rewanżowego z BBTS-em Bielsko Biała, hajnowianie wykorzystali na wzmocnienie i przetasowanie drużyny.

Kilka tygodni "Kacpra"
Już pisaliśmy, że sztab szkoleniowy zasilił Marek Antoniuk. Dzięki temu na boisko na dobre wróci grający trener Adam Aleksandrowicz. Kolejnym wzmocnieniem jest inny come back: w Pronarze ponownie występować będzie Piotr Kacperski. Wczoraj miały zostać załatwione ostatnie formalności. W sobotę "Kacper" znajdzie się w składzie na mecz z BBTS-em.
- Miałem półroczną przerwę od siatkówki. Trenuję dopiero od miesiąca. Czuję się dobrze, ale do tego, by dojść do normalnej dyspozycji potrzebuję jeszcze kilku tygodni - mówi "Współczesnej" 22-letni siatkarz.
Kacperski opuścił Pronar po sezonie 2004/05. W grudniu 2005 roku, już jako zawodnik Górnika Radlin, doznał kontuzji kolana. Dograł z nią do maja, po czym poddał się dwóm operacjom mającym na celu rekonstrukcję więzadeł. W odpowiedniej rehabilitacji pomógł mu fakt, że studiuje na ostatnim roku fizykoterapii. - Wiedziałem, czego unikać, by leczenie odbywało się prawidłowo. Mam też znajomych z większym doświadczeniem, którzy mogli mi udzielać rad - mówi Piotrek.
Po powrocie do Hajnówki, Kacperski będzie walczył o miejsce na pozycji atakującego. Póki co, grającego poniżej oczekiwań Piotra Niemca, zastąpi na niej prawdopodobnie dotychczasowy przyjmujący Sebastian Wójcik. Na przyjęcie wejdzie Aleksandrowicz.

Alancewicz kontra Łyczko

Rywalizacja wpływa zbawiennie na formę. Druga pozycja, o którą starają się dwaj siatkarze podobnej klasy to libero. W sobotę może nim być Kamil Łyczko lub Maciej Alancewicz.
- Od pewnego czasu na treningach gramy na dwóch libero. Na tej pozycji to dwaj równorzędni zawodnicy. Alancewicz więcej piłek podbija w obronie, Łyczko jest trochę lepszy w przyjęciu zagrywki - mówi Aleksandrowicz. Gdyby rywalizację wygrał "Alan", Kamil Łyczko będzie w odwodzie jako trzeci przyjmujący. Na tej pozycji występował już kilkakrotnie w poprzednim sezonie.
W przerwie Pronar rozegrał jeden sparing, wygrany z Pekpolem Ostrołęka 4:1. Niestety, nie doszedł do skutku towarzyski mecz z Czarnymi Rząśnia (2. miejsce, w drugiej grupie, II ligi). Rywale zrezygnowali z dalekiej podróży do Hajnówki.
Pronarowi przed rundą rewanżową brakuje dwóch punktów do 10. miejsca, gwarantującego udział w barażach o utrzymanie. Tę pozycję zajmuje właśnie najbliższy rywal z Bielsko-Białej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna