To ostatnie zdarzenie miało miejsce na trasie warszawskiej w miejscowości Złotoria, gm. Choroszcz. Dyżurny odebrał zgłoszenie o 2 nad ranem. Na poboczu szosy stała ciężarówka na białoruskich numerach rejestracyjnych.
Jak oceniają strażacy, pojazd stwarzał duże zagrożenie dla innych samochodów, bo zajmował część drogi. Trwającą kilka godzin akcję utrudniała śliska nawierzchnia.
Z kolei kilka minut po 6, strażacy interweniowali w Zaściankach, gdzie w kominie jednego z domów zapaliła się sadza. Niebezpieczeństwo udało się na szczęście szybko usunąć, a straty były niewielkie.
Niemal w tym samym czasie dyżurny otrzymał też wezwanie na ul. Pileckiego w Białymstoku, gdzie mieszkańcy bloku wyczuli woń gazu na klatce schodowej. strażacy sprawdzili instalację i stwierdzili, że jest szczelna.
Niepokój ludzi wzbudził prawdopodobnie zapach farby, którą niedawno pokryto ściany.
Wczoraj około 21 interweniowali też na ul. Wańkowicza. Okazało się, że w kotłowni jednego z domów ktoś przypadkowo zaprószył ogień przy worku z trocinami.
Z kolei paląca się skrzynka elektryczna napędziła w tym samym czasie sporo strachu mieszkańcom kamienicy przy ul. Lipowej. Przypuszczalnie zawiodła stara instalacja. Ogień udało się jednak szybko ugasić, a naprawą skrzynki zajęli się fachowcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?