Prąd i ciepło czerpią z natury

Energia z wiatru, słońca i głębi ziemi ogrzeje budynek nad jeziorem i oświetli park wokół niego.

Takiego projektu, który wykorzystuje zastosowanie tylu odnawialnych źródeł energii, dotychczas w naszym kraju chyba nie było - mówi Roman Paczkowski, dyrektor Centrum Edukacji Ekologicznej w Ełku. - Wszystkie urządzenia są już zamontowane i świetnie działają.

CEE wreszcie jest ekologiczne

CEE powstało w 2001 roku. Już wtedy zrodził się pomysł, aby było zasilane odnawialnymi źródłami energii. Ale dopiero w ubiegłym roku, dzięki wsparciu Unii, znalazły się pieniądze na jego realizację.
- Mamy 18-metrowy wiatrak, panele słoneczne i ogniwa fotowoltaiczne. Wykopaliśmy też 5 studni o głębokości 85 metrów - opowiada Roman Paczkowski.
Dzięki temu CEE zaoszczędzi na kosztach funkcjonowania. Budynek ogrzewany był prądem. Zimą rachunki za elektryczność wynosiły nawet 5 tysięcy złotych. Teraz, dzięki inwestycji wartej 970 tys. zł, znacznie się zmniejszą.

Ale obniżenie kosztów to nie jedyny powód wykorzystania odnawialnych źródeł energii.
- Chcemy, aby stawały się bardziej popularne. Teraz każdy będzie mógł przyjść i obejrzeć urządzenia - wyjaśnia dyrektor centrum.
W budynku, w specjalnym pomieszczeniu można np. zobaczyć, ile energii daje wiatr, a ile słońce.

Miejsce na odpoczynek
Równocześnie z instalacją odnawialnych źródeł energii na nowo urządzono park otaczający budynek nad jeziorem.

Pojawiły się pergole, ławeczki, altana, parking dla rowerów i stylowe latarnie, które są zasilanie oczywiście czystą energią. Posadzono nowe rośliny, a za ogrodzeniem wybudowano pomost.
- W centrum przecina się kilka szlaków turystycznych - rowerowych i kajakowych. Dlatego ci, którzy do nas przypłyną, muszą mieć gdzie zacumować - dodaje Paczkowski.