Mirosław J. (prawdziwe imię i nazwisko do wiadomości redakcji) żąda wycofania decyzji o jego dyscyplinarnym zwolnieniu i wypłaty odszkodowania - 30 tys. zł.
Jan Ptaszyński, obecny prezes PAF, nie zgodził się na to. Jednocześnie zarzucił Mirosławowi J., że ten zabrał ważne dokumenty spółki. Obie strony są skłonne do ugody, ale nie mogą jej zawrzeć.
W takich sprawach spółkę powinno reprezentować dwóch członków zarządu, ale w jego składzie pozostał jedynie prezes. Posiedzenie sądu skomplikował także fakt, że była pracownica i zarazem świadek zasiada w składzie sędziowskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?