Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes po raz kolejny raz przed sądem

(ika)
Proces prezesa spółdzielni mleczarskiej zaczął się ponad 2 lata temu. Sprawa liczy ponad 20 tomów akt.
Proces prezesa spółdzielni mleczarskiej zaczął się ponad 2 lata temu. Sprawa liczy ponad 20 tomów akt.
Po tym jak sąd II instancji uchylił wyrok skazujący dla prezesa Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej, Stanisława J., , w czwartek sprawa ponownie trafiła na wokandę.

- Nigdy nie otrzymałem od Henryka K. ani Mirosława J. żadnych pieniędzy - przekonywał na pierwszej rozprawie Stanisław J.

Mężczyzna oskarżony jest o przyjęcie 347 tys. zł łapówki od przedsiębiorcy (Henryka K.), który wykonywał prace remontowo-budowlane na terenie mleczarni.

Oskarżony podkreślał, że dowodem jego rzekomej winy są tylko zeznania K. Tego samego, który obciążył zeznaniami burmistrza Knyszyna. Proces w tej sprawie również toczy się od początku przed Sądem Rejonowym w Białymstoku.

- Henryk K. chce się zemścić za to, że spółdzielnia nie wypłaciła mu kaucji i obcięła kosztorys na budowy dodatkowe o 50 procent - mówił prezes mleczarni.

Po tych perypetiach firma K. zbankrutowała, a on sam skazany został m. in. korupcję. Zarzuty przeciwko Stanisławowi J. dotyczą lat 2002-2004. Według śledczych od każdej faktury wystawionej przez Henryka K., prezes spółdzielni otrzymywał od biznesmena 10 proc. jej wartości. Pośrednikiem w przekazywaniu łapówek miał być także zasiadający na ławie oskarżonych - Mirosław J. (inspektor nadzoru inwestorskiego). 69-latek nie przyznaje się do winy.

Stanisław J. przypomniał, że z Henrykiem K. podpisał około 10 umów, z których zaledwie jedna (dotycząca budowy dojrzewalni serów) była finansowana z funduszy strukturalnych Sapard. W okresie objętym zarzutami, a więc sprzed wejścia Polski do Unii Europejskiej, takie fundusze nie były uznawane za środki publiczne. W związku z tym, zdaniem oskarżonego, czyny zarzucane mu przez prokuraturę, nie stanowiły wówczas przestępstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna