Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydencie pomóż nam!

Anna Perkowska [email protected]
- Za naszą ciężką pracę mamy nagrodę! Zostaniemy w końcu bez dachu nad głową - mówią mieszkańcy bloków w Starosielcach.
- Za naszą ciężką pracę mamy nagrodę! Zostaniemy w końcu bez dachu nad głową - mówią mieszkańcy bloków w Starosielcach. A. Zgiet
Białystok. Chcemy rozmawiać z prezydentem Tadeuszem Trusko-laskim - wołali mieszkańcy pozakładowych bloków w Starosielcach. Wczoraj kilkadziesiąt osób już przed ósmą rano czekało na jego przyjście.

Jak to było: Syndyk sprzedał w 2006 roku włoskiej firmie Adige udziały w spółce MG Dom. Spółka Adige zapłaciła za nie zaledwie 2,7 mln zł (w sumie 300 mieszkań wraz z budynkami). Do przetargu stanęli też mieszkańcy bloków. Oferowali jednak mniej pieniędzy - 1,8 mln zł. Przetarg przegrali. Później bloki znowu zmieniły właściciela. Spółka Adige sprzedała większość swoich udziałów w MG Dom firmie FISE - także z Włoch.

Ten przyszedł, ale do mieszkańców... nie wyszedł do mieszkańców Starosielc.

- Państwo nie byliście umówieni. Pan prezydent ma inne umówione spotkania - wyjaśniała Urszula Sienkiewicz, rzecznik prezydenta.

Mieszkańcy nie dali jednak za wygraną. Nadal domagali się rozmowy z prezydentem. W końcu umówili się na spotkanie 12 sierpnia. Wczoraj udało się im jedynie porozmawiać z wiceprezydentem Michałem Wierzbickim.

- Prosimy o konkrety. Co pan zrobił w naszej sprawie - pytał jeden z mieszkańców.
Tu miasto ma niewiele do zaoferowania. Bo bloki w Starosielcach należą do prywatnej firmy, która wykupiła udziały w spółce MG Dom za bezcen. Później odsprzedała je za taką samą kwotę włoskiej firmie FISE.

- Skoro tam mieszkaliśmy, to mieliśmy prawo pierwokupu. Ale syndyk nie umożliwił nam tego - mówiła Barbara Chorąży ze Starosielc.

Mieszkańcy pytali wiceprezydenta, jak może im pomóc. I czy interweniował w sprawie podwyżek czynszu, które wprowadza nowy właściciel. - Miasto nie może nic, poza pośredniczeniem w korespondencji i pomocą w negocjacjach cenowych, bo nie jest stroną w postępowaniu. Czynsze zaproponowane przez nowego właściciela są wysokie, ale dopuszczalne przez prawo, a cena, jaką zaproponował im za wykup mieszkań, jest i tak niższa od rynkowej - powiedział Michał Wierzbicki.

Zapowiedział jednak, że wyśle do firmy FISE zapytanie, czy możliwe jest odkupienie mieszkań w cenie po 100 zł za mkw. i czy obecny właściciel z Werony spotka się z
mieszkańcami. Firma już raz odpisała miastu. Poinformowała, że prowadzi sprzedaż mieszkań. Jednak okazało się, że chce za mkw. kilkanaście razy więcej, niż zapłaciła, bo 1700 zł.

- My włożyliśmy w budowę i utrzymanie tych bloków całe życie. Kiedy likwidowano majątek MG Stal (bloki zakładowe były częścią tego majątku), przepadły nam pieniądze z funduszu socjalnego. W sumie ponad milion złotych. Gdzie są te pieniądze - pytał jeden z mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna