Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Program in vitro daje efekty. Potwierdzone ciąże u 128 pań.

(luk)
- Zapotrzebowanie jest duże, zapisujemy teraz pary na kolejną turę programu - mówi prof. Sławomir Wołczyński, kierownik Kliniki Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej UMB
- Zapotrzebowanie jest duże, zapisujemy teraz pary na kolejną turę programu - mówi prof. Sławomir Wołczyński, kierownik Kliniki Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej UMB Wojciech Wojtkielewicz
Szefowie białostockich klinik mówią o sukcesie rządowego projektu.

Niemal tysiąc par zarejestrowało się dotychczas do rządowego programu refundacji in vitro w trzech białostockich klinikach, biorących w nim udział - wynika z danych Rejestru Medycznie Wspomaganej Prokreacji, które przekazują realizatorzy programu.

- Do 2 stycznia 2014 r. na terenie województwa podlaskiego do programu zakwalifikowano 724 pary, na kwalifikację oczekują 253 pary - informuje Krzysztof Bąk, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. - Klinicznie potwierdzono ciąże u 128 pań.

W całym kraju, od 1 lipca ub.r., gdy uruchomiono rządowy program in vitro, w programie zarejestrowano 8166 par, z tego przed kwalifikacją jest 2348 par, a zakwalifikowanych zostało 5619 par. Klinicznie ciąże potwierdzono u 701 par, w 43 przypadkach są to ciąże wielopłodowe.
Rządowy program realizuje 26 ośrodków w Polsce, w tym trzy białostockie kliniki leczenia niepłodności: Bocian, Kriobank i Klinika Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej UMB. W pierwszym roku działania programu mogą przyjąć po ok. 400 par.

- U nas już ta pierwsza pula miejsc została wyczerpana - mówi prof. Sławomir Wołczyński, kierownik Kliniki Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Zapotrzebowanie jest bardzo duże. Skuteczność programu oceniamy na ok. 30 proc., co jest niezłym wynikiem, zważywszy na ograniczenia, jakie narzuca program.

W klinice dotychczas potwierdzono kilkadziesiąt ciąż. Pierwsze są z lipca ub. roku. Podobnie jest w Kriobanku i Bocianie. Wszędzie zainteresowanie jest duże. Do białostockich ośrodków przyjeżdżają po dziecko pary z całej Polski. - Nie ustawiamy par w kolejki, ale jak ktoś się kwalifikuje od razu wchodzi do programu - mówi prof. Waldemar Kuczyński, szef Kriobanku. - Wyrobiliśmy już ubiegłoroczny limit, czekamy na podpisanie aneksów do kolejnej tury.

Z rządowego programu refundacji in vitro ma skorzystać w ciągu trzech lat ok. 15 tys. par, u których stwierdzono bezwzględną przyczynę niepłodności lub udokumentowano nieskuteczne leczenie niepłodności w ciągu ostatniego roku przed zgłoszeniem się do programu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna