Hajnowianie napędzili stracha faworytowi do awansu. Drużyny stoczyły fascynujący, pięciosetowy bój. Pierwszą partię, nieoczekiwanie - i to gładko - wygrali goście. Radomianie odpowiedzieli pewnym zwycięstwem w drugim secie. Losy meczu jednak się nie odwróciły, bo w końcówce trzeciej odsłony znów górą były "Traktory". Przy stanie 24:23 goście popisali się skutecznym blokiem. Ponieważ kolejnego seta wygrali Czarni, kibice oglądali tie-break.
W decydującej partii zespoły początkowo walczyły punkt za punkt. Czarni, po skutecznym bloku, odskoczyli na dwa "oczka" (6:4). Potem na trzy (11:8). Zrobiło się jednak tylko 11:10 i trener gospodarzy, Wojciech Stępień poprosił o czas. W decydujących chwilach doświadczenie zadziałało na korzyść jego drużyny. Ale już w pierwszym meczu ekipa Pawła Blomberga dała ostrzeżenie radomianom, że czeka ich ciężki bój o 1. miejsce.
W niedzielę drugie spotkanie w Radomiu. Potem, dopiero za trzy tygodnie rywalizacja przeniesie się do Hajnówki.
Czarni Radom - Pronar Parkiet Hajnówka 3:2 (20:25, 25:19, 23:25, 25:19, 15:13)
Czarni: Górski, M. Ostrowski, Staniec, Prygiel, Kocik, Gutkowski, Filipowicz (libero) oraz Gonciarz, Górski, Kleczaj, Szumielewicz.
Pronar Parkiet: Sikorski, Narowski, Wójcik, Pruski, Saczko, Zrajkowski, Kulis (libero) oraz Kuźnik,
Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 1:0 dla Czarnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?