Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest nauczycieli rusza 1 września. Jak zapewnia ZNP, rok szkolny rozpocznie się normalnie

Magda Ciasnowska
Magda Ciasnowska
Piotr Łozowik
Wraz z początkiem roku szkolnego rozpocznie się akcja protestacyjna nauczycieli. Związkowcy walczą o 20-procentowe podwyżki.

W najbliższy czwartek uczniowie powrócą do szkolnych ławek. Początek nowego roku szkolnego tym razem zbiegnie się z początkiem protestu nauczycieli. W środę (24 sierpnia) Prezydium Związku Nauczycielstwa Polskiego, tuż po spotkaniu z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem, ogłosił pogotowie protestacyjne w szkołach i przedszkolach.

Akcja protestacyjna nauczycieli ma ruszyć 1 września. Jak będzie dokładnie przebiegać, wciąż nie wiadomo. Kilka dni wcześniej, we wtorek (30.08) w Centrum Dialogu Społecznego w Warszawie odbędzie się spotkanie Centrum Solidarności Nauczycielskiej, Forum Związków Zawodowych oraz Związku Nauczycielstwa Polskiego.

- Mam nadzieję, że wspólnie ustalimy, nie tylko postulaty wobec strony rządowej, ale też pewien harmonogram działań - mówi Andrzej Gryguć, prezes Okręgu Podlaskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Będą też rozmowy w Ministerstwie Edukacji i Nauki. Wysłaliśmy również wezwanie do podjęcia rozmów do premiera Mateusza Morawieckiego. Od tego wszystkiego mocno uzależniamy dalszy scenariusz naszych działań. Co prawda jest on już przygotowany, jednak do czasu tych rozmów nie będziemy upubliczniali.

Zapewnia jednak, że pierwszego września dzieci na pewno powrócą do swoich szkół. Najpierw ruszy bowiem kampania informacyjna. Na szkołach pojawi się też oflagowanie.

- Jako nauczyciele z radością oczekujemy na rozpoczęcie roku szkolnego i spotkanie z naszymi uczniami. Jednak jeśli rozmowy ze stroną rządową się nie powiodą, oczywiście przewidujemy też ten najgorszy scenariusz. Ale to na pewno nie stanie się tak od razu. My sami nie chcemy się uciekać do strajku, bo to zabolałoby i nas, i rząd, a także rodziców i dzieci. Polskiej szkole potrzebny jest teraz spokój - podkreśla prezes podlaskiego ZNP.

Postulaty nauczycieli są niezmienne. Walczą oni o wyższe wynagrodzenia oraz wyższe nakłady na edukację.

- Chcemy 20-procentowych podwyżek jeszcze w tym roku. Z racji naszej 15-procentowej inflacji, ta rzeczywista podwyżka będzie w wysokości zaledwie 5 proc. – zaznacza Gryguć. - Zawsze jest jednak pole do jakiegoś kompromisu. Najważniejsze, by chciały tego obie strony.

Minister edukacji proponuje nauczycielom podwyżkę na poziomie 9 proc. Zdaniem związkowców, to zdecydowanie za mało.

- Rada Ministrów nie przedstawiła jeszcze projektu budżetu na 2023 rok, nie wiemy więc czy będzie propozycja wzrostu plac nauczycieli np. o 7,8% czy 9%. Związki zawodowe postulują dużo większy przyrost wynagrodzeń nauczycieli. Żądanie związkowców, aby wynagrodzenia nauczycieli wzrosły o 20 proc. od 1 września bieżącego roku, jest po prostu nierealistyczne. Nie ma dodatkowych miliardów złotych w tegorocznym budżecie - mówi Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji.

Przypomina też, że w ciągu ostatnich siedmiu lat wynagrodzenie nauczycieli wzrosło o 36 proc.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Protest nauczycieli rusza 1 września. Jak zapewnia ZNP, rok szkolny rozpocznie się normalnie - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna