Zdarza się, że muszę przejść na drugą stronę ulicy - mówi Łukasz Mikulski z Ełku. - Nie chcę kończyć spaceru z "niespodzianką" na kurtce lub włosach.
Ełczanie lubią zwierzęta i ptaki, chętnie pomagając im przetrwać zimę. Jednak brud, który po sobie zostawiają ptaki powoduje, że w miejsce sympatii pojawia się chęć walki ze skrzydlatymi mieszkańcami Ełku.
- Ptaki są problemem szczególnie w parku - uważa Marcin Awramik, ełczanin. - Idąc często słyszy się odgłosy ptasich odchodów spadających na ziemię. Zawsze w takich przypadkach cieszę się, że tym razem nie na mnie.
Na ptaki narzekają również mieszkańcy ul. Konopnickiej. Urok tej części miasta psują zapaskudzone ogrody i tarasy.
- Władze miasta wpadły na pomysł podniesienia podatku od nieruchomości, ale nikt nie pomyślał o tym, by zrobić porządek z ptakami i bałaganem po nich - narzeka mieszkaniec ul. Konopnickiej. - W tej chwili zdany jestem tylko na siebie i swoją pomysłowość.
W walce z brudzącymi miasto ptakami, ełczanie najchętniej wykorzystują pistolety hukowe. Zdarza się jednak, że ich sąsiedzi zgłaszają to służbom miejskim.
- Na szczęście nigdy nie ponosiłem za to konsekwencji - mówi pan Krzysztof, ełczanin mieszkający w okolicy ul. Mickiewicza. - Policjantom muszę tłumaczyć, że strzelałem nie do ptaków, lecz po to, by je odgonić. Takie sytuacje są nieprzyjemne.
Od dwóch tygodni pracownicy ełckiego Urzędu Miasta petardami hukowymi odstraszają ptaki mieszkające w Parku Solidarności i jego okolicach.
- To jedyny sposób odstraszania ptaków - twierdzi Roman Gorczyca, inspektor ochrony środowiska w UM. - Do efektów dźwiękowych ptaki z czasem się przyzwyczają, więc metoda choć droga jest nieskuteczna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?