Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przerwano poszukiwania 10-letniej Kariny (synteza, zdjęcia)

Helena Wysocka
Policja przeczesywała dziś las. Akcja ma być kontynuowana jutro
Policja przeczesywała dziś las. Akcja ma być kontynuowana jutro H. Wysocka
Błagam, pomóżcie odnaleźć moje dziecko! Jest chora i lekko ubrana. Boję się, że siedzi gdzieś na mokradłach i kostnieje z zimna - matka dziesięcioletniej Kariny ociera płynące z oczu łzy.

Poszukiwania Kariny cz. 2

Rysopis

Rysopis

Karina Karwowska ma około 150 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała, krótkie blond włosy, oczy niebieskie, twarz owalną, uszy przyległe. Dziewczynka ubrana była w biało-różowe sportowe buty, czarne spodnie oraz białą w ciemne kwadraty bluzę z kapturem zapinaną na zamek. Miała ze sobą białe, plastikowe wiaderko. Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu jej miejsca pobytu proszone są o kontakt z policją pod nr tel. 997.

Dziewczynki od wtorku poszukuje ponad dwieście osób. Jutro akcja ma być kontynuowana.

Przeczesują pobliski las
Karina Karwowska mieszka we wsi Rzepiski (gm. Augustów). Kilka metrów od jej domu, po drugiej stronie drogi rozciąga się las. We wtorek, około godz. 16 dziesięciolatka wzięła wiaderko i poszła na grzyby.

- Chodziła wiele razy do lasu i nigdy nic złego jej się nie przytrafiło - mówi jej matka Małgorzata Karwowska. - Zresztą, wielokrotnie chodziłyśmy też razem. Ona zna tutaj każde drzewo.

Dwie godziny później, kiedy zrobiło się ciemno, a Kariny nie było jeszcze w domu Karwowska zaalarmowała policję. Ta wspólnie ze strażą pożarną, leśnikami i Strażą Graniczną przeczesała część położonego najbliżej wsi lasu. Na próżno. Dziś od rana akcję poszukiwawczą wznowiono. Około 200 osób znowu przeczesywało pobliski las. Szli ramię w ramię, zaglądali pod każdy krzew.

- W akcji brał udział nasz helikopter wyposażony w termowizyjną kamerę - dodaje Anna Wójcik, rzecznik prasowy POSG w Białymstoku.

Około godz. 18. poszukiwania zostały przerwane. Mają być wznowione jutro rano.

- Będziemy szukali do skutku - zapowiada Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Dziewczynka jest chora
Kariny szukają też mieszkańcy wsi oraz rodzice. - Biegam po lesie i nawołuję - dodaje Karwowska. - Mam nadzieję, że córka usłyszy mnie i się odezwie. Ona cierpi na epilepsję, musi zażywać lekarstwa.

Matka obawia się, że 10-latka przestraszyła się, miała atak i leży na mokradłach.

- Nie przeżyję, jeśli stanie się jej coś złego - dodaje.

Karina jest jednym z dziesięciorga dzieci Karwowskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna