Policjanci z Suwałk w minionym roku zatrzymali wprawdzie aż 423 osoby, o które upominały się organy ścigania lub wymiar sprawiedliwości, ale w sieci znalazły się głównie "płotki". Ktoś uchylał się od płacenia alimentów, ktoś inny miał na koncie drobne kradzieże i nie stawił się do odbycia kary. Najgroźniejsi bandyci skutecznie unikali wizyty za kratami.
Ta sama galeria
Znaleźć ją można na internetowej stronie Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach. Wśród poszukiwanych listami gończymi za najgroźniejszego uchodzi Adam Luto, prawdopodobny uczestnik napadu sprzed parunastu lat na suwalski szpital. Przy jego "nocie biograficznej" ostrzega się, że może być uzbrojony. Tymczasem z policyjnych źródeł operacyjnych wynika, że Luto od dawna nie żyje i nikomu już nie zrobi krzywdy.
Listy gończe nie pomogły też w ujęciu Wojciecha Malinowskiego, byłego wiceprezydenta Suwałk, a później dyrektora Polsko-Litewskiej Izby Gospodarczej. Wśród poszukiwanych nadal figuruje właścicielka jednego z suwalskich biur turystycznych. Nieoficjalnie wiadomo, że bawią oni za granicą.
Fiaskiem zakończył się pościg za Marcinem Grabowskim, suwalskim kryminalistą, który postrzelił kompana w barze przy ul. Noniewicza.
Trochę jednak łatwiej
Kiedyś polski przestępca, zatrzymany za granicą, czekał na wnioski prokuratury i przechodził długotrwałą procedurę, która rozstrzygała o jego ewentualnej ekstradycji. Teraz w krajach unijnych obowiązują europejskie nakazy aresztowania. W ubiegłym roku Sąd Okręgowy w Suwałkach wydał ich 74.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?